Archiwum
Wydanie nr 50/2016 (211)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
18TRANSAKCJA DEKADY
22KRAJ
28W SIECI KULTURY
67HISTORIA
82ŚWIAT
85GOSPODARKA
90KUCHNIA
100NA KONIEC
102Kto zadał ten ból
Mało kto przypuszczał, jak szybko potwierdzi się konieczność przeprowadzenia ekshumacji wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. Fakt, że w grobie Piotra Nurowskiego nie spoczywa jego ciało, zaskoczył nawet samych prokuratorów. Z dotychczas zebranego materiału dowodowego bowiem nie wynikało, by akurat w przypadku śp. szefa PKOl można było mieć wątpliwości co do miejsca jego pochówku. Nie sposób przewidzieć, z jak ogromną skalą skandalicznych zaniedbań po tragedii z 10 kwietnia możemy jeszcze mieć do czynienia. Gdzie dziś są wszyscy ci, którzy mówili o ekshumacjach jako „bezczeszczeniu ciał”, „politycznej zabawie”, „niegodziwości”, „barbarzyństwie”, „chorobie grzebania w umarlakach”? Gdzie są ci, dla których jednozdaniowy, wstępny komunikat po sekcji zwłok pary prezydenckiej był pretekstem do nawoływania: kończcie z tymi ekshumacjami? Co dziś powie rodzinie Piotra Nurowskiego rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar, który kręcił prawnicze piruety, by zdeprecjonować zapisy Kodeksu postępowania karnego? Jakim mądrym bon motem popisze się Bronisław Komorowski, jeszcze niedawno próbujący ośmieszać działania prokuratury opowieściami o kosmitach? Tusk, Kopacz, Arabski, Seremet, Parulski, Szeląg – to nazwiska najważniejszych ludzi, którzy nie dopuścili do otwarcia trumien w Polsce. To oni odpowiadają za siódmy rok bólu i niepewności rodzin. Wiemy już, dlaczego ekshumacji trzeba się podjąć. Nie zapomnijmy, kto do tego doprowadził.
Marek Pyza
Specjalny dodatek Instytutu Pamięci Narodowej
Prokuratorzy IPN piszą w nowym numerze „wSieci” o zbrodniach stanu wojennego.
"KOD w stanie wojny, czyli "WRON bis"
Marcin Wikło i Stanisław Janecki o sprawie pułkownika Mazguły.