Aktualne wydanie
Wydanie nr 48/2024 (625)
NA POCZĄTEK
5TEMAT TYGODNIA
20KRAJ
24ŚWIAT
44OPINIE
52HISTORIA
55SIECI KULTURY
59KUCHNIA
68NA KONIEC
70Co dalej? Aresztowania? Wyprzedaż niepodległości?
Żaden zawodowy sędzia w składzie Państwowej Komisji Wyborczej nie podniósł ręki za decyzją o „odebraniu” Prawu i Sprawiedliwości należnych pieniędzy publicznych. Pieniędzy, bez których rywalizacja na scenie politycznej staje się skrajnie zaburzona i nierówna. Zrobili to tylko polityczni nominaci Tuska. Sędziowie wiedzą, że cała operacja jest nieprawdopodobną hucpą i zbrodnią przeciw konstytucji: najpierw przyjęto bowiem wszystkie pozostałe sprawozdania, a zostawiono do dalszego procedowania tylko złożone przez największą partię opozycyjną. Następnie rozpętano kampanię medialnych zarzutów, które sprowadzały się do piętnowania normalnych działań prowadzonych przez wszystkie formacje polityczne, a tu kryminalizowanych. W ten sposób finansowanie partyjnych wydarzeń ludzi Koalicji Obywatelskiej z pieniędzy podatników i środków zagranicznych (np. Campus Polska Przyszłości) znalazło się poza możliwością prawnej oceny, a fakt, że minister w rządzie PiS jednocześnie kandydował na posła i wystąpił w filmie podsumowującym dorobek kadencji, stał się „dowodem” oskarżenia. To kpina z praworządności i zdrowego rozsądku. Stan prawny jest jasny: subwencje i dotacje można odebrać tylko za te działania komitetu wyborczego, o których on wiedział i które sfinansował. Jeśli włączamy do tej procedury subiektywną ocenę jakiejś dowolnie stworzonej „całości”, jeżeli powodem takiej represji może być działanie dowolnego kandydata na posła, to cały system staje się kpiną, a możliwości prowokacji – nieograniczone. Rządzący obecnie ludzie doskonale zdają sobie sprawę, w czym biorą udział – to element putinizacji polskiej sceny politycznej. Przejęcie mediów publicznych przypominało to, którego dokonywał Putin w okresie konsolidacji władzy. Też siłowo, też bezprawnie, też buciorami policji i agencji ochroniarskich. Równie bezprawnie przejęta prokuratura kreuje sprawy kryminalne przeciwko politycznym oponentom –tak samo jak w putinowskiej Rosji. Tam pieniądze na działalność polityczną mogą mieć wyłącznie ludzie Putina – u nas Tuska. Wstyd i hańba, że w kraju z ponad 1000- etnią historią państwowości i jedną z najdłuższych demokratycznych tradycji na świecie próbuje się zainstalować wschodnią satrapię, że ktoś sobie wyobraził, iż Polacy to bezwolne masy, którymi można manipulować w ten sposób. W mojej opinii Tusk, Bodnar, Domański i Kalisz stawiają się w ten sposób w jednym szeregu z Kiszczakiem, bo jest to „dialog” w jego stylu. Bełkotowi o demokracji i zasypywaniu podziałów towarzyszy bandycka próba zniszczenia legalnie działającej formacji politycznej. Przy okazji władza wykonawcza dowolnie chce decydować, którzy sędziowie są właściwi, jakie wyroki i kiedy będzie uznawała. To tyrania! Co dalej? Masowe aresztowania? Pojedyncze już były. Taka jest logika systemu bezprawia. Straszny czas, zamordyzm przyszedł ze strony, która najmocniej wymachiwała wolnościowymi sztandarami. Ale jednak jestem optymistą: to samo robili Trumpowi i jego ludziom. Skręcone procesy, potężne kampanie nagonkowe, próby zablokowania możliwości startu i legalnego działania, próby zabójstwa. Ale on wytrwał. Polacy są podobni do Amerykanów. Też nie dadzą sobie odebrać wolności, nie tacy tyrani próbowali. Obóz Jarosława Kaczyńskiego wróci do władzy i rozliczy wszystkie kryminalne czyny zawiązanych na zapleczu władzy zorganizowanych grup przestępczych. Niech minister finansów ma świadomość, że nie wypłacając legalnej partii politycznej należnych jej subwencji, dokonuje zbrodni przeciw demokracji, że są na to paragrafy. Niech ci członkowie PKW, którzy wyobrażają sobie, iż mogą decydować, które składy sędziowskie uznają, nie sądzą, że takie bezprawie nie zostanie ukarane. A na razie dobrze, że Polacy rozumieją konieczność wsparcia PiS. Wpłacając na Prawo i Sprawiedliwość, nie wpłacamy tylko na partię polityczną. Wpłacamy de facto na fundusz obrony wolności, demokracji i suwerenności. Pamiętajmy, że jeśli ktoś chce zniewolić i okraść Polaków, jeśli chce sprowadzić nas do roli landu podporządkowanego Berlinowi, musi zacząć od wyeliminowania możliwości wyboru. I właśnie to próbują zrobić Tusk z Kaliszem.
Michał Karnowski
"Sieci": Teraz On! Karol Nawrocki będzie walczył o prezydenturę
Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki będzie walczył o prezydenturę w imieniu obozu niepodległościowo-demokratycznego.
"Sieci": Czas Nawrockiego
Dr Karol Nawrocki to kandydat prawicy w wyborach o fotel prezydenta RP.
"Sieci": Lekcje zza oceanu
Spektakularne zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich karze się przyjrzeć się jego kampanii i sprawdzić, które jej elementy może zastosować prawica na Polskim gruncie.
"Sieci": Karetką do porodu"
Ministerstwo zdrowia zapowiada likwidację części porodówek, które przyjmują zbyt mało porodów i generują długi szpitali.