Archiwum
Wydanie nr 44/2019 (359)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
20KRAJ
30SIECI KULTURY
43OPINIE
52HISTORIA
66ŚWIAT
72GOSPODARKA
80PODRÓŻE
88NA KONIEC
90Sprawa burmistrza Włoch, czyli jak stolicą rządzi ośmiornica
Sprawa zatrzymanego przez CBA Artura W., burmistrza Włoch, jak w soczewce pokazuje wszystkie patologie stolicy, w której szemrani biznesmeni, cwani prawnicy i pospolici przestępcy żyją w symbiozie z ludźmi lokalnej władzy. Politycy Platformy Obywatelskiej tak zżyli się z tym układem, że przestali dbać nawet o pozory uczciwości.
O tym, że Artur W., który za łapówki pomagał tureckiemu biznesmenowi w jego inwestycjach deweloperskich, nie bał się żadnej odpowiedzialności, świadczy forma przestępczego procederu. Bezwstyd przestępczej ustawki poraża. Oto pan burmistrz Włoch spotyka się z biznesmenem w biały dzień, na ruchliwej ulicy i przyjmuje od niego pieniądze. Do takiej sytuacji doszło przynajmniej dwukrotnie. Pierwszy raz Artur W. przyjeżdża wartym nawet milion złotych sportowym samochodem, należącym do jednej z deweloperskich spółek. Rzuca się w oczy, ale to nie przeszkadza mu w przyjęciu wypchanej po brzegi koperty. Z kolei w poniedziałek, 28 października, burmistrz przyjechał na spotkanie służbową škodą, prosto z ratusza we Włochach. Przez otwarte okno samochodu biznesmen podaje mu reklamówkę wypchaną pieniędzmi.
W tych dwóch sytuacjach zadziwia prymitywizm „transakcji”. Nie ma łańcuszka spółek, skomplikowanych przepływów bankowych i szkatułkowej konstrukcji przekrętu. Jest ordynarne wręczenie łapówki. W biały dzień, w środku miasta. Artur W. wręcz afiszuje się swoim „wyczynem”. Po przyjęciu pieniędzy spokojnie jedzie do garażu swojego teścia, by tam ukryć 200 tys. zł, za które biznesmen kupił sobie tego prominentnego polityka warszawskiej PO.
Czego się dowiadujemy, obserwując te sceny, żywcem wyjęte z gangsterskiego filmu z lat 90.? W Warszawie mówi się, że słaby, pozbawiony politycznego i eksperckiego zaplecza Rafał Trzaskowski jest jedynie pionkiem w rękach lokalnych baronów PO, a ci po wygranych przez niego wyborach w stolicy czują się pewnie i bezkarnie. Do tego dochodzi „doktryna Neumanna”, który mówił o nietykalności „swoich” i sądach, które będą stały za politykami Grzegorza Schetyny. Miasto, którym przez lata rządziły reprywatyzacyjne mafie, staje się symbolem korupcji. Podobno „wolny” samorząd to wielkie osiągnięcie III RP. Dziś jego symbolem wydaje się reklamówka pełna pieniędzy w samochodzie burmistrza z Platformy Obywatelskiej.
Wojciech Biedroń
Mroczne tajemnice Stefana Michnika
W najnowszym wydaniu „Sieci” o konieczności rozliczenia zbrodni komunistycznych. Czy to się uda w przypadku Stefana Michnika? Ma na rękach krew polskich bohaterów. Skazywał ich na śmierć i tortury za sprzeciw wobec komunistycznej władzy. Czerpał też osobistą satysfakcję z obserwowania egzekucji – piszą Marek Pyza i Marcin Wikło, którzy na łamach nowego numeru tygodnika poruszają temat kolejnej próby ściągnięcia do Polski i osądzenia Stefana Michnika. Czy Szwedzi przestaną wreszcie kryć stalinowskiego zbrodniarza?
Rok Trzaskowskiego
Kiedyś Agnieszka Holland wzdychała, że chciałaby, aby w Polsce było znów tak, jak było. Ależ proszę bardzo, w rządzonej przez Rafała Trzaskowskiego Warszawie można się dziś poczuć jak w samym środku rządów Donalda Tuska. Stolica jest rozszarpywana przez różne grupy i tylko od ich siły zależy, czyje interesy zostaną zaspokojone. Władze nie mają żadnej wizji i potrafią jedynie administrować miastem, a sam prezydent nie jest jego gospodarzem, lecz kimś na kształt partyjnego namiestnika, którego podstawowym zadaniem jest obrona stołecznej twierdzy przed zakusami pisowskiego wroga – tak rządy Rafała Trzaskowskiego opisuje na łamach tygodnika „Sieci” Konrad Kołodziejski.
Nie można milczeć o komunistycznych zbrodniarzach
Michał Karnowski i Marcin Wikło rozmawiają z prof. Krzysztofem Szwagrzykiem, wiceprezesem Instytutu Pamięci Narodowej, twórcą i szefem Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.Profesor to osoba, która mocno zaangażowała się w godne upamiętnienie podziemia antykomunistycznego. − Żołnierze wyklęci to klęska całego środowiska postkomunistycznego. Dla nich to oznaka, że to co robili przez dekady, się nie powiodło. Przegrali. Młode pokolenie Polaków uznało żołnierzy wyklętych za swoich bohaterów – zaznacza naukowiec.
III RP próbuje skłócić Zjednoczoną Prawicę
„Zjednoczoną Prawicę spajają dwie rzeczy: wspólnota światopoglądowa i lider. Jeśli ten obóz nie będzie spoisty, to przegra następne wybory. A być może nawet wywróci się wcześniej” – analizuje komentator polityczny i szef Klubu Ronina, Józef Orzeł w rozmowie z redaktorem Jackiem Karnowskim na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci”.
Gdańsk nie odpuszcza Westerplatte
Na Westerplatte archeolodzy odnajdują szczątki poległych tam polskich bohaterów. Te sensacyjne odkrycia nie robią wrażenia na władzach Gdańska. Wręcz przeciwnie. Magistrat – jak może – rzuca kłody pod nogi prowadzącym tam prace odkrywkowe – pisze na łamach „Sieci” Andrzej Rafał Potocki poruszając sprawę prac archeologicznych prowadzonych na Westerplatte.
Zbrodnia i bezkarność
Ma na rękach krew polskich bohaterów. Skazywał ich na śmierć i tortury za sprzeciw wobec komunistycznej władzy. Czerpał też osobistą satysfakcję z obserwowania egzekucji. Prokuratorzy IPN podejmują kolejną próbę ściągnięcia do Polski i osądzenia Stefana Michnika. Czy Szwedzi przestaną wreszcie kryć stalinowskiego zbrodniarza? – piszą Marek Pyza i Marcin Wikło w artykule na łamach „Sieci”, którego inspiracją stało się wydanie kolejnego europejskiego nakazu aresztowania Stefana Michnika.