Archiwum
Wydanie nr 35/2015 (144)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
18KRAJ
24W SIECI KULTURY
47OPINIE
60HISTORIA
66ŚWIAT
72GOSPODARKA
82NA KONIEC
92Kilometrowe kłamstwa
W willi premiera Tuska hulały podsłuchy, kelnerzy do dziś szachują polityków kompromitującymi taśmami, a Ewa Kopacz nie próbuje nawet udawać, że jest zorientowana w sytuacji państwa. Z uporem maniaka biega po peronach i — przekrzykując megafony — nagabuje prezydenta Andrzeja Dudę o spotkanie. Kartonowe państwo PO przygniecione kupą kamieni gnije wśród platformerskich zaniedbań. Nie ma mowy, by ta ekipa potrafiła się zająć na poważnie sprawami Polski. Wyssane z palca oskarżenia Lisowego pisma powtarzane są bezmyślnie przez polityków PO dzień za dniem. Mimo że Andrzej Duda jeszcze raz wyraźnie podkreślił, iż zarzuty tygodnika to „potwarz i oszustwo”, Platforma oraz jej media udają, że nie słyszą tych wyjaśnień. Prezydent jasno oświadczył, że wyjazdy do Poznania były związane z realizowaniem przez niego zadań poselskich, na co ma dowody, oraz że nie prowadził w tym czasie żadnych wykładów, co można sprawdzić choćby w ogólnodostępnym programie uczelni. Platforma pozostaje głucha. Sytuację komplikują kolejne doniesienia. Oto dowiadujemy się, że prokuratura wzięła pod lupę podróże Ewy Kopacz, która przed rokiem 2005 miała korzystać ze służbowych przelotów poselskich w celach prywatnych. Z podobnymi zarzutami musi się zmierzyć Hanna Gronkiewicz- Waltz jeżdżąca służbowym samochodem na uczelnię, na której prowadzi wykłady. Co na to politycy PO? Kancelaria Sejmu wydała oświadczenie, w którym Małgorzata Kidawa-Błońska poucza, że „od niemal 20 lat posłowie mają nieograniczone prawo do bezpłatnych przelotów oraz przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego i publicznej komunikacji miejskiej na terenie kraju”. Można by sądzić, że po takim komunikacie hejterzy zamilkną, chociażby instynktownie chroniąc samych siebie. Gdzież tam! Widać wyraźnie, że wyborcza strategia Platformy przybiera formę bezrefleksyjnej jatki. Oskarżać, dyskredytować, walić na oślep. Poza tym nic. Zero.
Marzena Nykiel
"wSieci": UJAWNIAMY taśmy brudnej kampanii. POZNAJ kulisy prowokacji przeciwko Andrzejowi Dudzie
„To miała być operacja, która odwróci losy kampanii prezydenckiej i pozwoli wygrać Bronisławowi Komorowskiemu. Ludzie związani ze sztabem kandydata PO chcieli, by Andrzej Hadacz, prowokator znany z udziału w operacji dyskredytacji smoleńskiej żałoby pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu, wywołał awanturę w otoczeniu Andrzeja Dudy. Zaplanowane było także to, że prowokator da się nawet pobić, tak by pokazały to kamery telewizyjne, a materiał miał być wykorzystany do nakręcenia spotu uderzającego w kandydata PiS. Znamy treść rozmów, podczas których cała akcja była planowana” – piszą w najnowszym numerze „wSieci” Marcin Wikło i Marek Pyza.
Tylko we „wSieci” – ujawniamy taśmy brudnej kampanii
- Jak sterowano prowokatorem przeciwko kandydatowi Andrzejowi Dudzie. W nowym wydaniu „wSieci” - największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce Marcin Wikło i Marek Pyza ujawniają szokujące tajniki prowokacji przeprowadzonej wobec ówczesnego kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy.
Nawet władza jest już sobą zmęczona
- To afera taśmowa wymusiła odejście Tuska. Zastąpiła go fatalna premier, emocjonalnie bezradna, demonstrująca na każdym kroku swoją niekompetencję - w nowym wydaniu tygodnika „wSieci”, Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają z prof. Zdzisławem Krasnodębskim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości.
Kopacz nie dotrzymała słowa
- W tej chwili Platforma Obywatelska jest zupełnie inną formacją niż ta, do której wstępowałam - z Lidią Staroń, posłanką PO, która w sierpniu wystąpiła z tej partii, rozmawia na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci” Andrzej Potocki.
GRECJA POD MŁOTEK
- „Coś takiego nie zdarza się nigdzie w Europie, to neokolonializm, a nie właściwe traktowanie kraju członkowskiego UE” – zazgrzytał zębami grecki minister infrastruktury Christos Spirtzis. Czy Niemcy wykupią Grecję?– zastanawia się na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci” Piotr Cywiński.
POLSKA WYSYCHA
- Czy nasz kraj stanie się pustynią? Kiedy zabraknie nam wody? Czy już za późno na ratunek?– pyta w najnowszym numerze tygodnika „wSieci” Przemysław Barszcz.