Archiwum
Wydanie nr 3/2018 (267)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
20KRAJ
26SIECI KULTURY
47OPINIE
56HISTORIA
66ŚWIAT
68GOSPODARKA
74SPORT
88KUCHNIA
88NA KONIEC
90Cała Polska z was się śmieje...
No może nie cała, bo część jest załamana. Spór o aborcję miał być ostatnią deską ratunku, gdy wszystko inne zawiodło. Bo czarne marsze, bo parasolki, bo młodzi ludzie sprzeciwiający się rzekomej ingerencji w ich intymne sprawy. Nawet Adam Michnik w niedawnym wywiadzie udzielonym Sławomirowi Sierakowskiemu widział w „parasolkach” szansę na przebudzenie antypisu.
No więc gdy wybiła godzina zero i pod obrady Sejmu trafił obywatelski projekt liberalizujący przepisy aborcyjne, wszyscy zamarli w oczekiwaniu na odsłonięcie kurtyny. Gdy ta w końcu się podniosła, ujrzeliśmy slapstickową komedię, w której antypisowska opozycja chciała cisnąć tortem w twarz Jarosławowi Kaczyńskiemu, ale że tort spadł jej na podłogę, to wszyscy się na nim poślizgnęli i zaryli nosami w tę podłogę.
Projekt środowisk feministycznych musiał być ratowany przez posłów PiS, którzy – mimo fundamentalnej niezgody na liberalizację przepisów aborcyjnych – głosowali za skierowaniem go do komisji z szacunku dla odmiennych poglądów. Nic to jednak nie dało, skoro sami zainteresowani mieli w tym czasie inne sprawy na głowie.
Antypisowską opozycję ciągle dręczy ten sam wirus, który kazał Ryszardowi Petru wyjechać w środku sejmowego puczu na Maderę. Od tamtej pory coraz mniej wyborców było skłonnych powierzyć losy kraju w ręce pana Ryszarda. Wirus jest najwyraźniej bardzo zaraźliwy.
Konrad Kołodziejski
To nie elektorat
Nie będzie chyba przesadą stwierdzenie, iż jedną z różnic między większością sympatyków Prawa i Sprawiedliwości a zwolennikami większości pozostałych partii jest dużo bardziej osobisty stosunek do polityki, a szerzej – do spraw polskich. Troska o państwo polskie jest w tej grupie autentyczna, dobro Rzeczypospolitej jest najwyższą wartością, narodowa tożsamość traktowana jest bardzo serio. Wartości te wielokrotnie były potwierdzane czynem – czy to po tragedii smoleńskiej, czy w czasie podwójnej mobilizacji przed wyborami 2015 r., gdy ryzyko ponownego zafałszowania wyniku wyborów było potężne.
W czasie ośmiu lat opozycji wielu ludzi położyło na szali swoje kariery, ponosiło osobiste i społeczne koszty.
Ta autentycznie przeżywana relacja do świata polityki to ogromny atut polityków obozu zmiany, ale też zobowiązanie. Ludzie, którzy dali z siebie tak dużo, mają też większe prawo rozumieć, co się dzieje, niż ci, którzy po prostu „wynajmują” swoich przedstawicieli. Nie są bowiem „elektoratem”, ale naprawdę świadomymi obywatelami.
W dobrych czasach, w latach sprawowania władzy i sondażowych szczytów, znaczenie tych środowisk może się wydawać mniejsze, w końcu oklaskiwaczy przybywa i będzie przybywać. Jednak kiedy tej pierwszej, autentycznie ideowej grupy zabraknie, jeśli się zniechęcą, cała konstrukcja może stracić spójność. A i cel może się zgubić. Warto o tym pamiętać.
Michał Karnowski
W najnowszym numerze tygodnika „Sieci”: Polska jest wschodzącą potęgą
– Jednym ze znaków rozpoznawczych wschodzącej potęgi jest to, że schodzące potęgi wytaczają przeciwko niej najcięższe działa – mówi w nowym numerze tygodnika „Sieci” George Friedman. Z założycielem i byłym dyrektorem agencji Stratfor, wydawcą pisma „Geopolitical Futures” rozmawia Aleksandra Rybińska.
„Sieci”: Serial dopiero się rozkręca
Znam odcinki do 25. i mogę powiedzieć, że będzie to atrakcyjniejsze, teraz nabieramy tempa. Będzie więcej plenerów, będą ciekawe sceny – włącznie z polowaniami i ze scenami zbójeckimi – mówi w rozmowie z Marcinem Fijołkiem Ilona Łepkowska, konsultantka scenariuszowa „Korony królów”.
Jacek Kurski na łamach „Sieci” - Rozbiliśmy bank w rozrywce, serialu, w sporcie!
– Zarzuca się nam propagandę, ale ona działa tylko w warunkach monopolu tej propagandy. Tylko wówczas jest skuteczna. Gdy mamy pluralizm, a mamy, widz sam wybiera to, co chce – mówi prezes TVP Jacek Kurski w rozmowie z Jackiem Karnowskim w najnowszym tygodnika Sieci.
Krajobraz po rekonstrukcji
Wymiana ministrów zmobilizowała wszystkie elementy układu rządzącego i nawet jeśli części wyborców się nie podoba, nie zagraża spójności obozu dobrej zmiany – pisze w najnowszym numerze tygodnika „Sieci” publicysta Stanisław Janecki.
George Friedman: Polska jest wschodzącą potęgą
– Jednym ze znaków rozpoznawczych wschodzącej potęgi jest to, że schodzące potęgi wytaczają przeciwko niej najcięższe działa – mówi w nowym numerze tygodnika „Sieci” George Friedman. Z założycielem i byłym dyrektorem agencji Stratfor, wydawcą pisma „Geopolitical Futures”, rozmawia Aleksandra Rybińska.
Marek Pyza o nominacji Antoniego Macierewicza
– Co oznacza powołanie Antoniego Macierewicza na szefa podkomisji wyjaśniającej katastrofę smoleńską? Czego możemy i czego powinniśmy oczekiwać od byłego ministra obrony na ostatniej prostej rządowego badania największej polskiej tragedii po II wojnie światowej? – zastanawia się redaktor Marek Pyza w nowym numerze tygodnika „Sieci.