Aktualne wydanie
Wydanie nr 1/2024 (631)
NA POCZĄTEK
5TEMAT TYGODNIA
20PROGNOZY 2025
28ŚWIAT
41OPINIE
48HISTORIA
54SIECI KULTURY
59GOSPODARKA
66PODRÓŻE
68KUCHNIA
69NA KONIEC
70Solidarni bratankowie
Marcin Romanowski otrzymał na Węgrzech azyl polityczny. Słusznie. To, co robi władza w sprawie byłego wiceministra sprawiedliwości, to polityczne prześladowanie, część owej „Norymbergi”, którą Tusk urządza swoim politycznym przeciwnikom. Jednocześnie to po prostu dęta sprawa. Romanowski niczego nie ukradł, a jedynie rozdzielał pieniądze strażom pożarnym i organizacjom pozarządowym. Nie dopuścił się czynów uzasadniających taką zajadłość ze strony władzy, która rzuciła potężne siły, także policyjne, by go dopaść. Nie ma wątpliwości, że „bodnarowcy” chcą go uwięzić, by go złamać, zniszczyć i nasycić swoje najbardziej toksyczne zaplecze społeczne.
Gdy pojawiły się informacje o możliwym azylu na Węgrzech dla posła Romanowskiego, Tusk zaczepił w Brukseli o tę sprawę premiera Viktora Orbána. Powiedział, że jeżeli do tego dojdzie, „to nie on będzie w trudnej sytuacji, tylko Viktor Orbán”. I dalej: „Brzmiało to dość humorystycznie, kiedy Orbán mi powiedział, że udzielił tego wywiadu, bo jest zatroskany stanem praworządności w Polsce. Mogłem się tylko zaśmiać”. Cóż, nam, co dzień śledzącym polowanie na opozycję, zresztą także tę społeczną, związaną z organizacjami pozarządowymi, nie jest do śmiechu.
Ciekawe, czy będą się śmiali europejscy liderzy, gdy zapoznają się z cytatami z wypowiedzi polskiego premiera. Np. takimi: „Popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa”; „Będę podejmował decyzje z pełną świadomością, że nie wszystkie będą odpowiadały praworządności z punktu widzenia purystów”; „Chciałbym zachowywać się zgodnie z prawem, ale bardzo często stoję przed dylematem, co robić, skoro nie mam narzędzi prawnych, żeby zachować się przyzwoicie, podejmować decyzje, a one będą zawsze gdzieś w jakimś prawnym nawiasie albo próżni”; „Wszystko będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy”. Tusk naprawdę to powiedział i może dobrze, że teraz informacje o uśmierceniu państwa prawa w naszym kraju rozleją się po świecie. Nie za sprawą donosów, ale w wyniku naturalnego zainteresowania sprawą posła Romanowskiego.
Czy Węgry przyjmą innych polskich uchodźców politycznych? „Oferujemy schronienie każdemu, kto spotyka się z prześladowaniami politycznymi w swoim kraju” – zapewnia premier Orbán. Ta deklaracja wraz z decyzją o udzieleniu azylu Romanowskiemu to dowód odwagi władz w Budapeszcie. Nie będzie ona przecież bezkosztowa, naraża na konflikt i z Tuskiem, i z jego patronami w Europie. Ale w przyszłości będzie to także kolejna karta w niezwykle bogatej już historii polsko-węgierskiej solidarności.
Jacek Karnowski
W tygodniku „Sieci”: Władza inwigiluje Nawrockiego
"To, co dzieje się dziś w służbach, to prawdziwy dramat".
,,Sieci”: Ścigany
"W ABW zaczęto grzebać w kwitach z tych postępowań i intensywnie szukać czegokolwiek, co można wykorzystać przeciwko Nawrockiemu".
,,Sieci”: Tusk zaskoczy nas podwyżkami
"To był rok wielu zmarnowanych szans, a także rezygnacji z narodowych aspiracji Polski i Polaków" – mówi były premier RP oceniając minione 12 miesięcy na łamach nowego tygodnika „Sieci”.
,,Sieci”: Wojna, cła i cenzura
"Od czasu II wojny światowej przyszłe bezpieczeństwo Polski nie zależało w takim stopniu od tego, czy w ogóle i na jakich zasadach Waszyngton i Moskwa porozumieją się w sprawie zawieszenia broni na Wschodzie" – pisze Rokita.