Archiwum
Wydanie nr 26/2022 (500)
NA POCZĄTEK
#6 SYGNALISTA NADAJE # NIEOFICJALNY PRZEGLĄD TYGODNIA8TEMAT TYGODNIA
18WOJNA ROSJI Z UKRAINĄ
24KRAJ
34ŚWIAT
58OPINIE
62HISTORIA
66SIECI KULTURY
73NATURA DLA LUDZI
86KUCHNIA
90NA KONIEC
92Wyjście z pułapki
Po zapowiadanym od dawna odejściu Jarosława Kaczyńskiego z rządu funkcję wicepremiera obejmie szef MON Mariusz Błaszczak. To wyraz uznania dla tego bardzo konsekwentnego, pracowitego i skutecznego polityka, a także podkreślenie rangi sfery związanej z obronnością. W obecnej sytuacji rzecz konieczna: rosyjska napaść na Ukrainę oznacza przecież „reaktywację” siły zbrojnej jako czynnego narzędzia w polityce międzynarodowej. Została przełamana, niestety, ważna bariera mentalna i psychologiczna, która przez ponad siedem dekad pomagała utrzymać pokój w Europie (wyjąwszy szczególny przypadek byłej Jugosławii). Krótko mówiąc, skoro Rosja uderzyła teraz z taką siłą, to podjęcie decyzji o kolejnym uderzeniu przyjdzie jej dużo łatwiej, nawet jeśli wojny z Ukrainą nie wygra. Za rok, za pięć, a może za dziesięć lat.
Polacy mogą mieć satysfakcję, że nasze przywództwo państwowe zdiagnozowało zagrożenie na długo przed pierwszym wystrzałem. Prace nad ustawą o obronie Ojczyzny trwały przecież co najmniej od lata 2021 r., a sama koncepcja narodziła się jeszcze wcześniej. Budujemy niezbędne instrumenty finansowe, zwiększamy liczebność armii. Kupujemy sprzęt – samoloty, czołgi, drony, artylerię – w ilościach imponujących i także najwyższej jakości.
Silna, nowoczesna armia to duże koszty, ale politycy odpowiadający za nasze państwo nie mają wyjścia – podjęcie tego wyzwania to ich obowiązek. Zwłaszcza naród, który stanął na granicy biologicznego przetrwania, nie może odwracać oczu od choćby potencjalnych zagrożeń. Ale liczące się w Europie siły zbrojne to także szansa na przełamanie „pułapki samotności”. Jeśli Polska stanie się wiarygodnym dystrybutorem bezpieczeństwa w regionie – a jest na dobrej drodze, by tak się stało – będzie to miało poważne skutki polityczne i gospodarcze. Być może najkrótsza, najlepsza droga do Międzymorza biegnie właśnie tą ścieżką.
Jacek Karnowski
„Sieci” po raz 500.
Patrzę na ścianę w naszej redakcji, na której wiszą najciekawsze, najbardziej zapamiętane okładki tygodnika „Sieci”. To nie tylko kronika historii ostatniej dekady, ale też zapis naszych wspólnych trosk, radości, bitew o sprawy najważniejsze. Były wydania lepsze i gorsze, ale każde z nich zostało stworzone z maksymalnym zaangażowaniem, w każde włożyliśmy ciężką pracę, miłość do Polski, przywiązanie do wiary, tradycji, historii, troskę o każdego rodaka. Każdy artykuł był prawdziwy, za wiele tekstów ukazujących prawdę spadała na nas lawina brutalnych ataków. Przetrwaliśmy dzięki Państwa życzliwości, lojalności. Z serca za to dziękujemy. Pamiętamy o Państwu każdego dnia.
Wspólnym naszym dobrem jest nie tylko pismo, które ukazuje się dziś już po raz 500. Redakcja to bowiem także mózg społeczny, instytucja pracująca na rzecz wspólnoty. Tu są ludzie, którzy dla Polaków i z punktu widzenia interesu polskiego analizują rzeczywistość. Tu pracują wybitni autorzy, którzy opisują tematy kluczowe dla przyszłości Polski. Autorzy i redaktorzy w większości trwają od początku, choć niektórzy odchodzą, inni dołączają. Instytucja jednak trwa, kumuluje doświadczenia, rozwija kompetencje, działa coraz sprawniej.
Ten czynnik trwałości instytucjonalnej za mało jest doceniany po stronie propolskiej. Za często coś upada, potem jest zaczynane od nowa. Dzięki Państwu losy „Sieci” potoczyły się inaczej. Ale nic nie jest dane raz na zawsze. Dlatego obiecujemy dalej pracować z całych sił. Państwa prosimy ostałe, cotygodniowe bycie z nami, o propagowanie naszego pisma wśród znajomych. To dla nas największa pomoc.
Michał Karnowski
Polska-Izrael - próba uregulowania zasad
Izraelskie media z właściwym sobie przerysowaniem znów mówią o wrogiej polityce rządu w Warszawie, ale – odrzucając emocje – widać jasno, że chodzi przecież o uporządkowanie spraw oczywistych. Jesteśmy jak mało który kraj otwarci na wycieczki młodych Izraelczyków, a polskie państwo z bezprecedensową troską dba o miejsca pamięci o Holokauście. Jedyne, czego chcemy, to partnerskiej umowy regulującej zasady organizowania tych wypraw.
Niezwykły reportaż z Ukrainy – „Dziś wcześnie zaczęli...”
Od początku wojny byłem na Ukrainie trzy razy. Lwów, Kijów, Bucza, Irpień, Odessa, Mikołajów… To, że wojna zmienia ludzi, nie jest wielkim odkryciem, ale skala tych zmian i ich tempo może na Ukrainie zaskakiwać. Czy jeszcze kogokolwiek szokuje skala zbrodni popełnianych przez rosyjską barbarię? Nie wiem. Czerwcowy wyjazd zapamiętam na długo. Zwłaszcza Lemany. Było naprawdę niebezpiecznie – pisze Andrzej Skwarczyński, który na łamach tygodnika „Sieci” relacjonuje życie w ogarniętej wojną Ukrainie.
„Sieci”: Dyplomatyczna bitwa o wycieczki z Izraela
W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło podejmują kwestię wakacyjnych wycieczek uczniów szkół izraelskich do Polski, które zostały zawieszone z powodu pandemii koronawirusa. Stanowisko polskiego MSZ jest jasne: wyjazdy, współorganizowane przez izraelskie ministerstwo edukacji, powinny wrócić, ale na nowych zasadach. Jak zareaguje Izrael?
Przed nami kampania, która rozstrzygnie o historii Polski
Prezes Jarosław Kaczyński ogłosił wielką mobilizację, każdy rusza w teren, ja wraz z Forum Młodych PiS też. Z tych pierwszych spotkań wyłania się pozytywny obraz, ale nie osiadamy na laurach. Potrzeba wielkiej mobilizacji, ogromnego wysiłku, sprawności – mówi w rozmowie Michałem Karnowskim szef gabinetu politycznego wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, przewodniczącym Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości – Michał Moskal.