Archiwum
Wydanie nr 24/2019 (339)
NA POCZĄTEK
10TEMAT TYGODNIA
26KRAJ
36SIECI KULTURY
61OPINIE
72ŚWIAT
80GOSPODARKA
86NATURA DLA LUDZI
98KUCHNIA
102NA KONIEC
104Komunizm nie zniknął, on się tylko przepoczwarzył
Uczestnicy warszawskiej Parady Równości tradycyjnie już nie byli w stanie się powstrzymać od wyszydzania Kościoła katolickiego, antychrześcijańskich drwin oraz knajackiego języka na transparentach. Z pewnością takie zachowanie nie pomoże tęczowym aktywistom wyrwać się ze społecznej izolacji. Nie pomoże też tym członkom społeczności LGBT, którzy trzymają się od podobnych awantur z daleka – będą bowiem coraz częściej wrzucani do jednego worka z ideologicznymi fanatykami. Jednak nie mój to problem ani nie moje zmartwienie. Chciałbym za to zwrócić uwagę na co innego. Otóż Parada Równości coraz bardziej przypomina dawne pochody pierwszomajowe, w których czerwone flagi zostały zastąpione tęczowymi. To manifestacja ideologii, która rości sobie – podobnie jak kiedyś komunizm – prawo do wyłączności. Jest agresywna i ostentacyjnie – krok po kroku – zawłaszcza sferę publiczną. Jest na ulicach, wdziera się do szkół, mediów, kultury i polityki. W serwisach społecznościowych pojawiły się zdjęcia, na których widać uczestników parady niosących transparenty z logotypami różnych – na razie głównie zagranicznych – firm i koncernów. Zupełnie jak za komuny, gdy przez ulice przewalały się w sztucznym entuzjazmie kolejne delegacje skandujące antyfaszystowskie i „postępowe” hasła: szedł „Waryński”, „Bumar”, szły „PKO” i Huta Lenina, szli aktorzy z ZASP, studenci z SZSP i pracownicy PGR. Szły również delegacje ambasad: od przedstawicieli Korei Północnej poczynając, na delegatach radzieckich kończąc. A dziś? Dziś też idą ambasady. Na przykład amerykańska, która się chwali, że jej pracownicy „w przyjaznej atmosferze” wyrazili „wsparcie dla idei tolerancji, wzajemnej akceptacji, równości i ochrony praw człowieka dla wszystkich ludzi”. Zwykle nie robię takich porównań, ale mnie się to natychmiast skojarzyło z delegacją radziecką na pochodzie pierwszomajowym, która przyszła wspierać ideę pokoju, „socjalizmu” i klasowej sprawiedliwości. Jestem z pokolenia, które jeszcze pamięta tamte pochody i tamte czasy. I coraz częściej przeżywam déjà vu. Komunizm nie zniknął, on się tylko przepoczwarzył.
Konrad Kołodziejski
W najnowszym numerze tygodnika „Sieci”: Gorące pytania wokół filmu Sekielskiego
Dlaczego dał się wpisać w antykościelną histerię opozycji przed wyborami europejskimi?
W najnowszym numerze ,,Sieci”: Solidarność Walcząca może być dumna ze swojego wychowanka
Iluż autorów wielkich programów ogłaszanych na starcie rządów po czterech latach może ze spokojem spojrzeć w oczy swoim wyborcom?
Polska dwóch marszów
Przez Polskę przeszły dwa marsze: Parada Równości oraz Marsz dla Życia i Rodziny.
Plan Morawieckiego już działa – doganiamy Europę
Pawłem Borysem, prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju, o planie Morawieckiego, o dobrych wynikach polskiej gospodarki i planach kapitałowych, rozmawiają Michał Karnowski i Maciej Wośko („Gazeta Bankowa”).
Coraz więcej pytań wokół filmu Sekielskich
Czas zadać pytanie, czy film „Tylko nie mów nikomu”, poruszający bolesny temat pedofilii wśród niektórych ludzi Kościoła, nie był elementem kampanii wyborczej?
Jak się wkręca (w) wyższe sfery
Kariera Angelika Jarosławskiej nabrała takiego rozpędu, że można odnieść wrażenie, iż znajduje się niemal wszędzie.