Archiwum
Wydanie nr 21/2015 (130)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
18KRAJ
24W SIECI KULTURY
59OPINIE
74HISTORIA
89ŚWIAT
92GOSPODARKA
98SPORT
102NA KONIEC
108Wspólny postulat Polaków
Syryjscy chrześcijanie, zagrożeni eksterminacją ze strony islamistów, powinni oczywiście zostać sprowadzeni do Polski. Państwo powinno umożliwić im start w nowe życie w nowym kraju. A to z wielu powodów. Po pierwsze — to najważniejsze — dlatego, że jesteśmy częścią Zachodu, a Zachód ma wobec tej grupy pewne moralne obowiązki. Bo jest ona pozostałością czasów, kiedy chrześcijaństwo i europejska kultura sięgały bardzo daleko na południowy wschód. I właśnie dlatego, że tamtejsi chrześcijanie są z nami połączeni kulturowymi oraz religijnymi więzami, są tak znienawidzeni przez wojujących muzułmanów. Płacą najwyższą cenę właśnie za to. Dlatego Zachód ma moralny obowiązek ich uratować. A jeśli nie jest w stanie trwale zdominować Bliskiego Wschodu, co zapewniłoby tamtejszym chrześcijanom bezpieczeństwo w ich ojczyźnie, to jest moim zdaniem zobowiązany przynajmniej sprowadzić ich na nasz kontynent. Po drugie — to dla Zachodu również kwestia wiarygodności. Rozmaite zbrojne wyprawy, kierowane w ciągu ostatnich dekad w tamten rejon, nie osiągały politycznych skutków, a wycofywane pozostawiały tamtejszych stronników Zachodu na pastwę zemsty. W efekcie Zachód coraz bardziej postrzegany jest w krajach islamskich jako zawodnik niepoważny, zawodnik, na którego nie warto stawiać. Uratowanie wschodnich chrześcijan byłoby czynnikiem przynajmniej w części niwelującym to wrażenie. Po trzecie — dlatego, że w sytuacji, w której bronimy się przed narzucaniem nam przez Unię Europejską kwot niechcianej przez nas imigracji muzułmańskiej, przyjęcie Syryjczyków mogłoby być efektywnym argumentem na rzecz tezy, iż jeśli chodzi o pomoc uchodźcom, spełniliśmy już swój obowiązek. I po czwarte — wreszcie dlatego, że postulat sprowadzenia syryjskich chrześcijan stał się nieoczekiwanie czynnikiem jednoczącym w zasadzie wszystkich Polaków. A to fenomen niebagatelny ze względu na chorobliwą skalę dzielących nas nienawiści. W tej sytuacji warto pielęgnować to wszystko, co przekracza te podziały. Sprawa syryjskich chrześcijan powinna się stać priorytetem. Dla rządzących, dla opozycji i dla Kościoła.
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci”
Wielkie media w kampanii wyborczej podeptały wszystkie zasady – o patologii mainstreamu i anatomii manipulacji w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci” piszą Krzysztof Feusette i Andrzej Rafał Potocki. Tygodnik przedstawia też polityczne plany Pawła Kukiza – jak i z kim stworzy nowy rząd po jesiennych wyborach; na łamach także rozmowa Mileny Kindziuk z ks. Dr. Janem Kaczkowskim oraz Stanisława Janeckiego „Krótki przewodnik po nagraniu rozmowy wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej i szefa CBA Pawła Wojtunika”
Na pełnej petardzie do raju
Pan Bóg nie ma nic wspólnego z naszym chorowaniem. Pan Bóg stworzył nas biologią. Ewentualnie o to możemy mieć do Niego pretensje: że nie stworzył nas aniołami, tylko biologią. A każda biologia będzie musiała się kiedyś zepsuć – mówi ks. dr. Jan Kaczkowski, chory na raka szef Puckiego Hospicjum, z którym rozmawia Milena Kindziuk.
Patologia mainstreamu i anatomia manipulacji
- Takiej propagandy w mediach nie było od czasu stanu wojennego – zgodnie powtarzają wszystkie partie poza koalicją rządzącą. Gorzej, że demokracja bez uczciwej czwartej władzy szybko może się przeobrazić w reżim – pisze w najnowszym „wSieci” Krzysztof Feusette.
Taśmy kompromitacji
Krótki przewodnik po nagraniu rozmowy wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej i szefa CBA Pawła Wojtunika (5 czerwca 2014 r. w restauracji Sowa & Przyjaciele) przedstawia na łamach tygodnika „wSieci” Stanisław Janecki.
Wicepremier, czyli co zrobić razem z Kukizem?
- Ugrupowanie Pawła Kukiza jeszcze nie powstało, a już jest najbardziej pożądanym koalicjantem przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Z informacji „wSieci” wynika, że poważne rozmowy prowadzi tylko z jedną partią. O szczegółach i kulisach tych rozmów piszą Marek Pyza i Marcin Wikło w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”. Sprawą w swoim felietonie zajął się również Piotr Zaremba, który próbuje odpowiedzieć na pytanie o to, co zrobić razem z Kukizem?