Archiwum
Wydanie nr 12/2015 (121)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
16KRAJ
26WGODPODARCE
#I-XVI STAŁY DODATEK EKONOMICZNYW SIECI KULTURY
51OPINIE
66HISTORIA
75ŚWIAT
78ABC DZIECKA
86NA KONIEC
90Gospodarka sterowana?
Nawet śmierć Polaków w zamachu w Tunezji okazała się dla większości dziennikarzy prorządowych mniej ważna niż nagonka na SKOK-i. Nagonka pokazująca jak w pigułce zatrważający stopień zorkiestrowania mediów, służb państwowych i rządzących partii. Nagonka, która przypomina scenariusze znane z Putinowskiej Rosji. Celem tej akcji jest wyeliminowanie z rynku dużej polskiej firmy, która stanowi konkurencję dla kapitału „rządzącego”, w naszym przypadku — kapitału zagranicznego. Celem pobocznym jest uderzenie w opozycję.
W tle przekaz: SKOK-i są ścigane, ponieważ angażują się w „politykę”. To znaczy dbają o pamięć o Smoleńsku, wspomagają inicjatywy patriotyczne i niezależne media. Tak jak w Polsce Ludowej, w której „polityką” było wszystko to, co wiązało się z opozycyjnością, w przeciwieństwie do „naturalnego jak powietrze” zaangażowania po stronie komunistów.
Wielu dziś klaszcze, bo albo mają w tej operacji swój interes, albo ściganych nie lubią. Zapominają, że w państwie, w którym można zniszczyć nielubiany przez władzę biznes, można zniszczyć każdego, kto podpadnie. Te oklaski brzmią podobnie do tych z listopada, gdy tak wielu cieszyło się z fałszerstwa wyborczego — bo uderzyło ono w opozycję. Znów: nie zrozumieli, że może to oznaczać koniec epoki parlamentarnej. Teraz pojawia się pytanie: czy wchodzimy w okres gospodarki politycznie sterowanej?
III RP przykręca śrubę wszystkim, którzy nie trzymają z władzą. Reakcja zrozumiała, jeśli wsłuchamy się w podziemne wstrząsy. Afera taśmowa skompromitowała państwo w stopniu niewyobrażalnym. Nagrania hulają po kraju, a kilkadziesiąt ważnych postaci żyje w stałej obawie. Mamy już pewność, że nagrywały krajowe służby specjalne toczące boje między sobą w czasie rosyjskiej agresji na sąsiedni kraj. Jednocześnie setki tysięcy rodzin zaczyna rozumieć, co zna- czy status kolonialny kraju: wzięły kredyty frankowe i będą musiały zapłacić za swoje domy dwukrotnie więcej, niż powinny.
Im śruba bardziej przykręcona, tym więcej rząd będzie inwestował w igrzyska. Premier Kopacz już nas zabawia stanowczą miną. Nie, nie wobec Rosji, banków ani aferzystów z własnej partii. Ewa Kopacz okazała stanowczość wobec dwóch włoskich homoseksualistów, którzy rozsądnie przypomnieli wszystkim, że dzieci powinny mieć mamę i tatę. „Jeśli chodzi o sprawę Dolce&Gabbana, to jest skandaliczne i — powiem szczerze — jestem oburzona” — powiedziała. I tym samym przypomniała nam wszystkim, jak nisko upadło państwo polskie.
JACEK KARNOWSKI
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci”
Holenderska lekcja – Marek Pyza i Marcin Wikło przedstawiają w nowym wydaniu tygodnika „wSieci” dziennikarski raport: dwie katastrofy i dwa śledztwa. Jak Holendrzy badają skutki tragedii MH17, a jak Polska prowadziła śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Różnice są szokujące.
Holenderska lekcja
O tym, że dwa śledztwa prowadzone w bardzo podobnych sprawach w Polsce i w Holandii pokazują, że mamy do czynienia niemal z dwoma cywilizacjami piszą w najnowszym numerze tygodnika „wSieci” Marek Pyza i Piotr Wikło. Zdaniem autorów artykułu sposób, w jaki wyjaśniana jest katastrofa MH17, to niemal gotowy akt oskarżenia wobec polskich władz i prokuratury.
Duda może wygrać
- Mnie kampania Komorowskiego przypomina dwie najbardziej nieudane kampanie po roku 1989: Tadeusza Mazowieckiego i Jacka Kuronia. Uzasadnianie swojego startu tylko wysokimi notowaniami nigdy nie kończy się dobrze – tak dotychczasową kampanię prezydencką Bronisława Komorowskiego podsumowuje poseł niezrzeszony, Ludwik Dorn. Ze współtwórcą Solidarnej Polski, byłym politykiem Prawa i Sprawiedliwości w najnowszym tygodniku „wSieci” rozmawia Anna Wojciechowska.
Na ile wystarczy wojny?
- Rosyjska agresja niszczy kraj, a jednocześnie go stabilizuje – pisze Piotr Skwieciński w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.
Ochotnicy, wystąp!
- Kiedy w drzwiach warszawskiej Wojskowej Komendy Uzupełnień pojawiła się kobieta w cywilu, nie mogłem ukryć zdziwienia. – A czego się pan spodziewał? – spytała. – Raczej chłopa w mundurze – odpowiedziałem, ale zaraz dodałem, że i tak jest mimo wszystko przyjemniej niż podczas mojej ostatniej wizyty w tym miejscu kilkanaście lat temu – pisze na łamach tygodnika „wSieci” Andrzej Rafał Potocki.
Pogrąża go kalendarz
Szokująca liczba wpadek zaliczanych ostatnio przez marszałka Sejmu sprawia, że nad jego głową od dłuższego czasu zbierają się czarne chmury. - Najgorsza aktualnie wiadomość dla Radosława Sikorskiego to fakt, że śledztwo w sprawie wyłudzania przez posłów tzw. kilometrówek wchodzi w decydującą fazę – pisze Marek Pyza w najnowszym tygodniku wSieci.