Archiwum
Wydanie nr 3/2018 (58)
W STULECIE NIEPODLGŁOŚCI
10WEHIKUŁ CZASU
22KALENDARZ HISTORYCZNY AGAD
26FELIETONY
28ŻOŁNIERZE WYKLĘCI
29OPRAWCY
42DUSZA KONTUSZA
48DAWNO TEMU
51PRASPORT
57MARZEC
60TERYTORIUM
64ZIEMIAŃSTWO
68POLONIA
70POLITYKA HISTORYCZNA
72WŁADCZYNIE
76PEŁNA KUTURA
77PUPILE HISTORII
85ZE ZBIORÓW MPW
86CZYM STRZELAĆ
87DIABEŁ NIE MÓGŁ
88CHLEBA NASZEGO
90TAJEMNICE ARCHIWUM AKT NOWYCH
92NAC PREZENTUJE
93HISTORIA OKŁADKI
96OPOWIEŚCI IPN
99Marzec’68 widziany z Miodowej
Czystki antysemickie w partii i w administracji państwowej podjęte przez moczarowców zbiegły się w czasie z protestami młodzieży studenckiej manifestującej swoje umiłowanie wolności. Brutalność ekipy Gomułki, który jednocześnie firmował wiece „antysyjonistyczne”, wzmogła niechęć inteligencji katolickiej, środowisk twórczych i młodzieży do reżimu. Episkopat Polski rozróżniał jednak słuszną krytykę władzy za jej stosunek do studentów, od niesłusznego mieszania się katolików do sporów wewnątrzkomunistycznych. Biskupi zalecali utrzymanie dystansu wobec walk frakcyjnych: „Musimy mieć dużo spokoju, by utrzymać się w równowadze. Nie możemy działać pod wpływem gorączkowych sugestii, nie możemy opowiadać się za tą czy inną frakcją” – tłumaczył kardynał swoje stanowisko w kwietniu 1968 r. na posiedzeniu Komisji Głównej EP.
W maju zaś podczas spotkania z posłami Koła „Znak” prymas mówił wręcz, że Koło „musi skorygować swoje założenia polityczne, odcinając się od kosmopolityzmu i akcentując zdrowe tendencje nacjonalistyczne [w narodzie, a nie w partii] – oczywiście powtórzył prymas – „chodzi tu o zdrowy polski nacjonalizm, a nie szowinizm czy faszyzm”. Walki polityczne należy zatem wyzyskać dla wzmocnienia prawa Polaków do obcowania z polską kulturą. Zachowując zdrowy dystans, biskupi zajęli się szczególnie oceną wydarzeń marcowych z punktu widzenia ujawnionego buntu młodzieży: „Pałka gumowa nigdy nie jest argumentem dla wolnego społeczeństwa, budzi najgorsze skojarzenia i mobilizuje opinię przeciwko ustalonemu porządkowi” – pisali biskupi w proteście do władz po zajściach 8 marca. Bp Ignacy Tokarczuk stwierdzał zaś w rozmowie podsłuchanej przez SB, że „studenci wysunęli odpowiadające hierarchii hasła wolności”. Abp Bolesław Kominek deklarował, że „ze strony Kościoła wyciągamy ręce do tego, czujemy sympatię do młodego pokolenia i do tych nowych idei, bo to jest świeże, to jest nasze, a nie wsteczne, a nie zacofane”. Z punktu widzenia Episkopatu Polski w marcu’68 ujawniło się to „nowe ludzi plemię”, o które modlił się prymas w Warszawie podczas obchodów milenijnych w czerwcu 1966 r.
Dyskusję o młodzieży polskiej kontynuowano także na posiedzeniu KG EP z 19 kwietnia 1968 r.: „Zdaje się, że w te idące sprawy trzeba się włączyć, szczególnie gdy chodzi o młodzież, która jest nam bliższa niż im – a włączać się będziemy na płaszczyźnie naszej, moralnej doktrynalnej, a nie politycznej” – mówił abp Kominek. Hasła wolności dominujące w sercach młodzieży skłoniły kard. K. Wojtyłę do przypomnienia narodowi o naturze potrzeb Polaka miłującego życie w przestrzeni wolnego i suwerennego państwa: „Episkopat w tej sytuacji ma prawo i obowiązek przypomnieć zasady nauki Kościoła. Jest dobra i wielka okazja, do której możemy nawiązać, tj. 50-lecie wolności [czyli odzyskania niepodległości 11 listopada 1918 r. – przyp. J.Ż.]”. Biskupi analizowali rzeczywistość nie tyle z perspektywy doraźnej gry politycznej, ile długofalowego interesu narodu polskiego, którego byli faktycznymi wyrazicielami i obrońcami. Zatem przygotowania do redakcji listu trwały także podczas majowego posiedzenia EP: „Ks. Prymas przeczytał projekt listu Episkopatu na 50-lecie Odrodzenia Polski w redakcji Bp [Kazimierza] Kowalskiego. Rozwinęła się poważna i zasadnicza dyskusja. Stwierdzono, że projekt zawiera mało elementów duchowo-moralnych. Nie uwydatnia pogwałconego moralnego prawa do wolności. Sięgnąć do Mickiewicza, Krasińskiego, Norwida i Sienkiewicza. Podkreślić chrześcijańską kulturę Narodu, która mobilizowała Naród, który dlatego poddał się inspiracji Ewangelii Św. itd.”.
Ten wybór strategiczny nie przesłaniał zadania ustosunkowania się także do antypolskich głosów płynących z Zachodu, w tym od niedawnych utrwalaczy reżimu w PRL: „Pewne koła chcą przyczepić Narodowi antysemityzm, dlatego Episkopat powinien się wypowiedzieć. Polska nigdy nie była antysemicka” – stwierdził podczas posiedzenia Komisji Głównej w kwietniu 1968 r. abp A. Baraniak. Minęło 50 lat od tamtych wydarzeń, a czyta się słowa polskich biskupów, jakby napisano je dziś.
Jan Żaryn
Na skrzydłach do legendy
Przedwojenna Polska obrodziła utalentowanymi lotnikami,o czym boleśnie w trakcie bitwy o Anglię przekonali się Niemcy. Kamień węgielny w dziele popularyzowania lotnictwa położyli pilot Franciszek Żwirko i inżynier Stanisław Wigura – pisze Mateusz Kosiński
Studenci, robotnicy, naród
W marcu 1968 r. demonstracje studenckie, a właściwie demonstracje obywatelskie, zainicjowane przez studentów, w istocie objęły wszystkie ośrodki uniwersyteckie i całą polską społeczność akademicką – pisze Antoni Macierewicz
Zapomniana ofiara mordu sądowego
2 stycznia 1953 r. w więzieniu mokotowskim został zamordowany prokurator Zygmunt Ojrzyński. W okresie II wojny światowej dał dowody poświęcenia i odwagi – pisze Elżbieta Romanowska
Między bohaterstwem a szmalcownictwem
Przed wojną Dynów (dzisiaj woj. podkarpackie) zamieszkiwało 1 273 Żydów, a Przedmieście Dynowskie – 126. W chwili zajęcia miejscowości przez Niemców 15 września 1939 r. okupanci przystąpili do masowej ich eksterminacji