Nowy numer "Sieci": Jaka będzie druga fala epidemii
W najnowszym numerze tygodnika„Sieci” dziennikarze zbierają informacje o rozpędzającej się drugiej fali pandemii koronawirusa i starają się odpowiedzieć na pytania, które nurtują wszystkich: Kiedy będzie szczepionka? Czy atakujący nas wirus jest teraz mniej zjadliwy?Jakie obostrzenia naprawdę przyniosą efekt? Jak długo społeczeństwo wytrzyma tak duże napięcie i rosnące poczucie zagrożenia?
W artykule „Druga, ale inna fala COVID-19” Marek Budzisz omawia kwestię drugiej fali pandemii. Wskazuje, że już… pod koniec sierpnia brytyjski „New Scientist” […] zastanawiał się, czy wirus powodujący COVID-19 stał się mniej zabójczy. Przytacza opinie ekspertów, które temu dowodzą: Dr Bette Korber z laboratorium Los Alamos w Kalifornii […] zaobserwowała, że wiosną […] dominowała mutacja wirusa wywołującego COVID-19 oznaczona przez naukowców literą D. Były też obecne wirusy innej mutacji (G), ale w mniejszej liczbie. Późnym latem, jej zdaniem, sytuacja się odwróciła, teraz w zdecydowanej przewadze jest mutacja G, która szybciej się rozprzestrzenia, wywołując więcej infekcji, ale jest mniej niebezpieczna niż wiosenny wirus D.
Autor porusza także kwestię szczepionki: We wszystkich tych działaniach […] chodzi w gruncie rzeczy o jedno – doczekać w możliwie najlepszej kondycji zdrowotnej i gospodarczej, co ze społecznego punktu widzenia jest nie mniej istotne, do momentu, kiedy dostępna będzie skuteczna szczepionka […]. Rosjanie twierdzą, że już ją mają. Wskazuje na reakcję międzynarodowej społeczności naukowej: zwrócono uwagę na to, że rosyjska szczepionka została przez tamtejsze władze zarejestrowana, zanim przeprowadzono serię prób klinicznych. […] obecnie w różnej fazie badań klinicznych testowanych jest na świecie przeszło 200 specyfików, które mogą się stać szczepionkami.
Budzisz stwierdza też: Druga fala pandemii […] paradoksalnie jest większym wyzwaniem dla społeczeństw niż pierwsza. Wiemy, jakie są zagrożenia z „przesterowaniem” restrykcji, spora część poddanych im obywateli jest zdania, że zagrożenie nie jest poważne. Mniejsza jest też bariera strachu i niewiedzy, która mobilizowała społeczeństwa i popychała je do wspólnego działania. Większe za to zmęczenie aparatu państwowego i służb medycznych.
Marek Pyza w artykule „Poszukiwanie złotego środka” pisze na temat wprowadzonych obostrzeń i o swoich doświadczeniach związanych z przeprowadzeniem testu na koronawirusa: W chwili gdy piszę te słowa, czekam wreszcie na wynik. Przede wszystkim po to, by nie dezorganizować życia sobie i bliskim, by wiedzieć, czy mogę wychodzić z domu, w trosce o bezpieczeństwo innych. Jakie wysnuwam wnioski z tego drobnego doświadczenia? Że nasz system ochrony zdrowia nie jest gotowy na bezbolesne przeprowadzenie Polaków przez drugą falę epidemii. Ale też wiem, że w żadnym kraju nie ma systemu, który działa perfekcyjnie w obliczu takiego zjawiska jak pandemia.
Jednocześnie Pyza podkreśla, że z podobnymi przeciwnościami zmagają się rządy wszystkich krajów: Łatwe, ale nieuczciwe byłoby jednak wieszanie psów na rządzie za niedogodności dla pacjentów, a niezauważanie tego, jak wygląda walka z COVID-19 w skali makro. […] czy rzeczywiście mamy do czynienia z zapaścią ochrony zdrowia – jak wieszczy opozycja? Czy za chwilę lekarze będą decydować, kogo odłączyć od respiratora, by podpiąć kogoś innego? Czy mamy do czynienia z armagedonem zawinionym przez rząd Morawieckiego? Czy można mówić o zmarnowaniu czasu i niepodejmowaniu niezbędnych decyzji? Oczywiście, że nie. Paryż, Madryt, Londyn, Berlin, Rzym, Praga, Kijów, Warszawa – w każdej z europejskich stolic władze mierzą się z tym samym dylematem. W każdej rządzący politycy wraz z ekspertami głowią się nad znalezieniem złotego środka wyjścia z epidemii – jak ją powstrzymać, nie zarzynając przy tym gospodarki. Przy wszystkich decyzjach kierują się również tym, by nie zrujnować kraju. Nie pomaga w tym sianie paniki, którą podsycają media.
Aleksandra Rybińska w tekście „Trump – Biden: ostatnia prosta” opisuje kulisy kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Zauważa, że Donald Trump wrócił do dobrej formy i widowiskowy sposób przemawia do Amerykanów. W miniony poniedziałek podczas spotkania z wyborcami na Florydzie prezydent zapewniał swoich zwolenników, że czuje się na tyle dobrze, iż mógłby ich „wszystkich wycałować”. Rzucał też w tłum maseczkami i zapewniał, że jest odporny na infekcje. Zarówno on jak i Biden starają się także powiększać swój elektorat. Przedstawiciel Demokratów pragnie zbijać kapitał polityczny na strachu przed koronawirusem, a obecnie urzędująca głowa państwa prezentuje przymilne gesty w stronę kolorowej społeczności. Podczas gdy Biden zabiega o głosy przerażonych pandemia emerytów, Trump stara się sięgać po głosy Afroamerykanów i Latynosów, i ta strategia wydaje się co najmniej po części skuteczna – pisze Rybińska.
W artykule autorka przedstawia także, jak kształtuje się polityczna mapa u naszych amerykańskich sojuszników. Jest pewne, że Bidena poprą liberalne stany z wielkimi miastami na wschodzie i zachodzie (np. Kalifornia, Waszyngton i Nowy Jork), Trumpa zaś liczne konserwatywne stany w środkowej części kraju (np. Oklahoma, Tennessee i Kentucky). Ale one nie wystarczą do zwycięstwa.
Marcin Wikło w artykule „Wojna o pamięć” podejmuje temat Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i batalii jej obecnego dyrektora o godne upamiętnienie polskich bohaterów.Opisuje, jak zmieniała się ekspozycja tego nowoczesnego obiektu nad Motławą. Obecnie zarządzający placówką postanowili uwypuklić niektóre wątki. Obok miejsca, gdzie powieszono, choć może powinienem napisać, że ukryto tę małą fotografię Pileckiego (naprawdę można jej było nie zauważyć), dodano tablicę informacyjną z biogramem. Pojawiła się rozbudowana informacja o tym, że ofiarami II wojny światowej było również polskie duchowieństwo i tutaj znalazło się miejsce na fotografie o. Maksymiliana Kolbego czy na maskę pośmiertną zamordowanego w Dachau bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Wątek szmalcowników doczekał się z kolei rewersu – historii rodziny Ulmów, którą wymordowano za pomoc Żydom. I zaczął się problem. Na biurko dyrektora Karola Nawrockiego trafił bowiem pozew od poprzedniego kierownictwa placówki w sprawie naruszenia praw autorskich twórców wystawy − czytamy.
Sam szef placówki nie kryje satysfakcji z decyzji sądu. „Udało nam się obronić polskich bohaterów przed zagrożeniem usunięcia ich z największej muzealnej inwestycji w historii Polski” – komentuje dr Karol Nawrocki. Marcin Wikło zarzuty dotyczące naruszenia praw autorskich twórców wystawy nazywa… próbą prywatyzacji polskiej historii.
Marzena Nykiel rozmawia z prof. Wandą Półtawską,doktor nauk medycznych i byłą więźniarką obozu w Ravensbrück uhonorowaną Orderem Orła Białego („Martwię się o Polskę”). Lekarka przyznaje, że Polacy zbyt mało wiedzą o dziełach napisanych przez Jana Pawła II i rzadko po nie sięgają.
− Nie zrozumieli jego nauczania. Owszem latają na pielgrzymki, robią fotografie, ale nie mają pojęcia czego nauczał. I to jest głupota. Dlatego nie opowiadam żadnych anegdot o papieżu. Zdaniem profesor zapominamy, że Karol Wojtyła stawiał na świętość człowieka i personalizm.
Według Wandy Półtawskiej cała kultura Europy jest w fatalnej kondycji. Wspomina lata, kiedy szkoła nauczyła ją wartości, które pozwoliły przezwyciężyć szerzące się zło II wojny światowej. Uważa, że powinna przekazywać swoją mądrość kolejnym pokoleniom.
− Uczę tych wszystkich młodych, kim są. Ojciec Święty mówił, że światu brakuje mądrości – mądrości Bożej, która jest inna niż ludzka. Są ludzie, którzy nie rozwinęli siebie, bo przeżyli kryzys ideowy. Bo zafascynowani materią, nie zauważają, kim są. A Ojciec Święty mówił: uczcie się, bo tylko to, co macie w sobie, ma dla was znaczenie. Nic nie weźmiesz z tej ziemi. Pójdziesz w wieczność nago – stwierdza profesor.
W tygodniku także ciekawe komentarze bieżących wydarzeń pióra Krzysztofa Feusette, Doroty Łosiewicz, Bronisława Wildsteina, Andrzeja Rafała Potockiego, Marty Kaczyńskiej-Zielińskiej, Wojciecha Reszczyńskiego, Jerzego Jachowicza, Aleksandra Nalaskowskiego, Wiktora Świetlika, Katarzyny Zybertowicz.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 19 października br., także w formie e-wydania – polecamy tę formę lektury, wystarczy kliknąć:http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.