Narbutt w "Sieci": Bitwa psychiatrów
Przed warszawskim sądem rozpoczął się proces Kajetana P., bibliotekarza, który postanowił udowodnić, że życie ludzkie nie jest więcej warte niż życie komara. Szczególną rolę w tej sprawie odegrają psychiatrzy – na sali sądowej będą się spierać, w jakim stopniu oskarżony jest odpowiedzialny za swoje czyny – pisze Maja Narbutt w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Publicystka „Sieci” opisuje głośny proces Kajetana P., bibliotekarza, który w lutym 2016 roku zamordował Katarzynę J., lektorkę języka włoskiego, a następnie rozczłonkowane toporkiem ciało przewiózł taksówką do swojego mieszkania.
– Zawsze demonstrował świadomość własnej nieprzeciętności, dawał do zrozumienia, że stoi na wyższym stopniu rozwoju niż inni. Miał niezwykle duże ego – opowiadał mi jeden z jego znajomych, który studiował z Kajetanem P. na Uniwersytecie Warszawskim. Takich jak Kajetan P. określa się mianem narcystycznych zabójców. Lubią być w centrum uwagi, nie mają oporów, by opowiadać o swej zbrodni, i sprawiają wrażenie, że się nią wręcz szczycą. Podobnie zachowywał się podczas przesłuchań Kajetan P. Miał też oświadczyć, że gdyby był na wolności, mógłby dokonać kolejnego zabójstwa – pisze Maja Narbutt.
W działaniach prokuratury od początku widać nieprawidłowości związane z diagnozą pierwszego zespołu psychiatrów badających niepoczytalność oskarżonego, wskutek których morderca może znaleźć się na wolności po odbyciu zaledwie ułamka swojej kary:
[…] takie podejście do problemu winy i odpowiedzialności to polska specyfika. W wielu krajach psychiatrzy skrupulatnie starają się ustalić, ile w oskarżonym jest z przestępcy, a ile z osoby chorej psychicznie. Oznacza to, że może mieć np. schizofrenię paranoidalną, ale wcale nie znaczy, że nie będzie odpowiadać za zbrodnie. W Polsce wystarczy, że psychiatra wypowie magiczną formułę „choroba psychiczna”, i oczywiste jest, że nie może zapaść wyrok kary więzienia. Sytuacja staje się jeszcze bardziej niepokojąca, kiedy weźmie się pod uwagę, że psychiatrzy się mylą. I wcale nie jest to zjawisko rzadkie – zauważa publicystka „Sieci”.
Więcej na temat procesu Kajetana P. w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 04 czerwca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.