Autorzy 2023 - promocja!

Młodzi wściekli na Tuska

opublikowano: 9 czerwca 2014
Młodzi wściekli na Tuska lupa lupa
KPRM

Polecamy reportaż Marcina Wikły!

Marysia Sokołowska to jeden z bardziej słyszalnych, ale na pewno nie jedyny głos młodego pokolenia wymierzony w Donalda Tuska i politykę jego rządu.

Reportaż Marcina Wikły w najnowszym numerze tygodnika "wSieci" świetnie pokazuje to, jak nastawieni są ludzie, którzy stoją u progu dorosłego życia.

Wiek 17–24 lata. Pochodzą z różnych miast i różnych rodzin. Niektórzy się uczą, niektórzy pracują, różnymi ścieżkami właśnie wchodzą w dorosłość. Interesują się polityką, więc widzą więcej niż ich rówieśnicy. I niestety, nie jest to obraz tak optymistyczny, jak maluje go rządowa propaganda. Łączy ich jedno. Chcą zmiany, a Tuskowi i PO mówią: dość!

-- czytamy w tygodniku.

Wikło przypomina wyniki głosowań wśród najmłodszych wyborców, a także uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych:

Donald Tusk rzeczywiście ma się czego obawiać. Premier na pewno przeanalizował już szczegółowe wyniki niedawnych wyborów do Parlamentu Europejskiego. Co w nich zobaczył? Że wśród najmłodszych wyborców (18–25 lat) Platforma jest dopiero na trzecim miejscu (19,3 proc.). Wyżej są Nowa Prawica (28,5 proc.) i PiS (21,5 proc.). Jeszcze gorzej dla PO kształtują się wyniki akcji „Młodzi głosują 2014” zorganizowanej przed wyborami przez Centrum Edukacji Obywatelskiej w ponad tysiącu szkół. Frekwencja: prawie 61 proc. W gimnazjach wygrało PiS nieznacznie przed Nową Prawicą. Platforma była trzecia. W szkołach ponadgimnazjalnych kolejność okazała się inna: 1. Nowa Prawica (27 proc.), 2. PiS (22 proc.)

-- wylicza autor artykułu.

Jako dowód na potwierdzenie tych statystyk czytamy opinie kilkorga zaangażowanych młodych osób, które jasno stawiają sprawę: dość Tuska. W naszym tekście przywołujemy tylko jedną z wypowiedzi - Dominika, który zrobił furorę podczas ostatniego posiedzenia Sejmu Dzieci i Młodzieży.

Zmiana. To słowo nasi rozmówcy odmieniają przez wszystkie przypadki. Podczas posiedzenia Sejmu Dzieci i Młodzieży 1 czerwca na mównicy wystąpił 17-letni Dominik Feliks, licealista z Gdowa w woj. małopolskim. Jego brawurowa prze- mowa robi furorę w Internecie, film nosi tytuł „Licealista masakruje posłów”. „Pragnę wam powiedzieć, że cały ten projekt – Sejm Dzieci i Młodzieży […] – to zwykła szopka zorganizowana przez rządzących” – mówił Dominik, a pozostali młodzi posłowie nagradzali go rzęsistymi brawami. „Często słyszę z ust polityków, że 25 lat demokracji to 25 lat wolności. Otóż nie! Chciałbym wam wszystkim powiedzieć, że demokracja nie równa się wolności. Obecnie mamy demokrację, a nie mamy prawdziwej wolności” – wytykał licealista, wprawiając w zakłopotanie słuchających go dorosłych parlamentarzystów. – Sporo rzeczy z komunizmu świetnie się zachowało. System ubezpieczeń, państwowa służba zdrowia, państwowe szkolnictwo… – wylicza rozczarowany Dominik w rozmowie z „wSieci”

-- czytamy.

Całość reportażu Marcina Wikły na łamach tygodnika. Polecamy!



 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła