Miszmasz na sobotę
Nowa minister edukacji złożyła dzieciom i rodzicom świąteczne życzenia. Nic specjalnego. Coś tam było o wielkich prezentach. Ale tych niech lepiej MEN rodzicom nie robi. No chyba, że byłaby to niespodzianka i ministerstwo wycofałoby się z tej głupiej reformy. Tego wszystkim dzieciakom i ich rodzicom w nadchodzącym roku życzę.
*
W Zarządzie Krajowym Platformy Obywatelskiej zabrakło miejsca dla Grzegorza Schetyny. Pora zmienić przydomek z Grzegorz "zniszczę cię" Schetyna na Grzegorz "zniszczyli mnie" Schetyna. Bo jak to mówią: "Z Nowym Rokiem nowym krokiem".
*
Kolejny artysta rozczarował się PO. Tomek Lipiński, który w kampanii wyborczej Platformy śpiewał przebój "Jeszcze będzie przepięknie" dziś twierdzi, że:
PO się zepsuła. Zaszkodziła jej druga kadencja. Politycy PO oderwali się od rzeczywistości. Poczuli się bezkarni.
Szkoda, że nie widziały gały, kogo popierały.
*
Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim odmówiła wszczęcia śledztwa ws. oświadczeń majątkowych Adama Hofmana. Według prokuratury nie doszło do przestępstwa, ale do wykroczenia. Błyskawicznie zareagowała Gazeta Wyborcza, publikując wielkoformatowe ogłoszenie, mówiące, że Adam Hofman, wbrew wcześniejszym tekstom nie jest przestępcą, "Wiadomości" i "Fakty" momentalnie oczyściły byłego rzecznika PiS z zarzutów o poważne oszustwo...O, przepraszam, rozmarzyłam się.
*
Wykopanie Hofmana z polityki się nie powiodło. Nieźle za to idzie, przy pełnej współpracy zainteresowanego, z Tomaszem Kaczmarkiem, nazywanym agentem Tomkiem, choć bardziej psuje do niego określenie "Amant Tomek". Kaczmarek został zawieszony w prawach członka klubu PiS do czasu wyjaśnienia, czy groził mężowi swojej partnerki. Według "Wprost" Kaczmarek miał pieszczotliwie mówić do niego m.in.: "Ja ci krzesłem przyje..ę zaraz tak, że spadniesz" oraz "Jak zrobisz jakieś głupoty, żebyś nie dostał, że tak powiem, piłkę zwrotną. Bo ja i moi przyjaciele nie jesteśmy ludźmi, którzy są grzecznymi chłopcami". Po zdjęciach z gołą klatą i walizką pełną pieniędzy, wywiadzie, w którym nazwał swoją przyjaciółkę "Matką Teresą", nagraniach z jej mężem, po sesji z zakupu obrączek można spokojnie powiedzieć, że mistrz mowy polskiej z prędkością światła podąża drogą Kazimierza Marcinkiewicza. Tylko chyba jeszcze o tym nie wie.
*
Jarosławowi Kuźniarowi bardzo przeszkadza obecność Jarosława Kaczyńskiego w życiu publicznym. Napisał m.in., że "Kaczyński nie zostawił już Polakom ani jednego dnia, w którym mogliby coś uczcić albo zwyczajnie pamiętać, bez jego udziału. Zawsze ciszę przerywa echo jego ego błąkające się od 10 kwietnia przez 11 listopada po 13 grudnia." Prawda jest taka, że Kuźniar bez Kaczyńskiego byłby po prostu jak ryba bez wody.
*
Podczas spotkania z harcerzami premier Tusk powiedział:
Kiedy tak co roku na was patrzymy, to wszyscy mamy tę samą myśl - że w tę magiczną noc narodzenia Chrystusa, gdyby wówczas byli harcerze, to pospieszyliby jako pierwsi z pomocą i śpiewalibyśmy nie o trzech królach wizytujących Dzieciątko, ale o harcerzach.
Pięknie, tylko szkoda, że premierowi wyszło jak z dowcipem o Radiu Erewań, bo właściwie wszystko się zgadza, z tym, że mędrcy nie wizytowali Dzieciątka, a przybyli oddać mu hołd i nie oni byli pierwsi, a pasterze. Ale to było tak dawno temu, że nie dziwota, że premierowi się myli.
*
Premier już wie dlaczego postępowania sądowe tak się przeciągają. Jego zdaniem:
Tak długo czekamy na wyroki m.in. dlatego, że sądy są zalane sprawami i pieniaczami.
To nic nowego, że według PO wszystkiemu winni są złośliwi Polacy. Joanna Mucha stwierdziła kiedyś, że starsi ludzie "chodzą do lekarza co dwa tygodnie dla rozrywki". To był jej zdaniem główny powód problemów służby zdrowia. Kochani, przestańmy w końcu robić na złość władzy! Nie szlajajmy po lekarzach i sądach. Siedźmy w domach, wtedy władza będzie zadowolona. Bo to przez nas nazwa Platforma Obywatelska, w odniesieniu do partii Tuska brzmi wyłącznie jak drwina.
*
Harcerka wręczając premierowi Betlejemskie Światło Pokoju powiedziała:
"Jego przesłaniem jest wyjdź z cienia i czyń dobro.
Komu, jak komu, ale harcerce Donald Tusk powinien się dać namówić. Czego jemu i nam życzę w Nowym Roku.
Dorota Łosiewicz