Minister zdrowia w „Sieci: Pacjent nie jest klientem
Minister Łukasz Szumowski w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.
Mam wrażenie, że za dużo reform przeprowadzano z myślą o szpitalach, sprzęcie, personelu, gubiąc gdzieś po drodze pacjenta i jego potrzeby – mówi minister zdrowia Łukasz Szumowski w rozmowie z Jackiem Karnowskim w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
W rozmowie z redaktorem naczelnym tygodnika „Sieci” minister Szumowski mówi o planowanych zmianach, niemożności przeprowadzenia rewolucji, kolejkach, przeciążeniu służby zdrowia i manipulowaniu pacjentami. Podkreśla, że w pierwszej kolejności zamierza skupić się na dwóch najistotniejszych problemach.
Dwie kwestie są kluczowe: dostępność świadczeń, czyli – potocznie mówiąc– kolejki, oraz kadry medyczne. Problem dostępności do świadczeń jest o tyle złożony, że można zwiększać ilość pieniędzy przeznaczonych na leczenie, a co za tym idzie – zwiększyć liczbę wykonanych zabiegów, a jednocześnie czas oczekiwania nie musi się skrócić – bo jest więcej pacjentów. Podam przykład operacji zaćmy: dużo zainwestowaliśmy,wykonujemy znacznie więcej zabiegów. Kiedyś mieliśmy najmniej operacji zaćmy w Europie w przeliczeniu na liczbę mieszkańców,dziś jesteśmy już w niezłym miejscu.Kolejki się skróciły, ale nie tak bardzo,jak można było oczekiwać, ponieważ wiele osób nadrabia zaległości albo zapisuje się na zapas – wyjaśnia redakcji „Sieci” minister Szumowski.
Minister Szumowski podkreśla, że Rząd Prawa i Sprawiedliwości przykłada do tematyki zdrowia szczególną wagę. Wiąże się to ze znacznymi nakładami finansowymi i intensywnym budowaniem dobrej służby zdrowia. Zmiany należy poczynić również w obszarze farmaceutyków.
Stary system trzeba też stale uszczelniać,choćby w obszarze leków.W Polsce mamy bardzo dobry system refundacyjny, któremu zawdzięczamy niskie ceny leków. To jednak napędza mafie lekowe, które wywożą medykamenty za granicę. Dlatego zmieniamy prawo, współpracujemy z inspekcją drogową, z Krajową Administracją Skarbową. Do tej pory inspekcja farmaceutyczna była niemal bezradna,nie mogła np. kontrolować transportu.Nie będzie też można posiadać jednocześnie hurtowni i zakładu leczniczego,co do tej pory pozwalało prowadzić obrót lekami bez dokumentów.W najbliższych tygodniach przedstawimy kolejne rozwiązania, także dotyczące wysokości kar za nielegalne działania. Dziś kara 50 tys. zł jest taka sama dla rodzinnej apteki i dla wielkiej sieci, która ma miliardowe obroty– stwierdza Szumowski.
Więcej na temat zmian i problemów obecnych w służbie zdrowia w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 16 lipca, także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.