Łosiewicz w "Sieci": Ślub, dziękuję poczekam
Coraz rzadziej myślą o ślubie, coraz mniej chętnie chodzą do Kościoła, coraz częściej deklarują poglądy lewicowe. Tacy są dziś młodzi Polacy – pisze na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” Dorota Łosiewicz.
Publicystka analizuje raport „Razem? Tak. Ślub? Niekoniecznie. A może leasing?”, który przygotowały Centrum Profilaktyki Społecznej oraz Wyższa Szkoła Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim. Wypowiedzi młodego pokolenia, które znalazły się w dokumencie, wyrażają dużą dozę sceptycyzmu względem zawierania związków małżeńskich. Co trzeci młody człowiek (w wieku 18–30 lat) chociaż chce trwałego związku, to nie zamierza brać ślubu – ani świeckiego, ani kościelnego. Prawie 31 proc. kobiet i mężczyzn deklaruje, że na pewno nie weźmie ślubu kościelnego, a kolejne 16,5 proc. nie jest tego jeszcze pewne. Ale blisko 55 proc. z nich myśli o tym, aby w przyszłości – jeśli ich obecne związki się spełnią – sformalizować relację w formie albo świeckiej, albo sakramentalnej. Najwięcej młodych ludzi niechętnych związkom formalnym jest z aglomeracji miejskich, najmniej z ośrodków tradycyjnych, wiejskich i małomiasteczkowych, z regionów Małopolski, Warmii, Mazur oraz Podlasia. Jednak młodzi z tych regionów, którzy przeprowadzili się do dużych miast, formułują już deklaracje podobne do wielkomiejskich rówieśników. 82 proc. respondentów z Limanowej jest zdania, że jedynym możliwym ślubem jest związek sakramentalny, ale już 56 proc. respondentów z Warszawy, Gdyni i Wrocławia deklaruje, że jeśli wezmą ślub, to nie będzie on kościelny.
Dziennikarka wskazuje na negatywny wpływ pandemii, która dodatkowo utrudniła organizowanie hucznych imprez ślubnych. Wedle ustaleń naukowców młodzi zapominają o aspekcie duchowym sakramentu małżeństwa. Autorzy raportu uważają, że nie bez znaczenia jest tu także obserwowany przez teologów, socjologów i pedagogów zanik głęboko uświadomionego i przeżywanego chrześcijaństwa domowego, które w wielu rodzinach bywa sprowadzane jedynie do tradycyjnego udziału w niedzielnych mszach oraz okresowych formach wyznawania wiary. Nierzadko ślub kościelny staje się bardziej rewią mody i weselną zabawą niż głęboko przeżywanym aktem spajającym młodych ludzi w związku uczuciowym – czytamy.
W artykule przedstawiono, że atrakcyjny dla wielu młodych Polaków jest brak zobowiązań. Niestety obserwujemy tendencję wzrostową związków wolnych, szczególnie osób słabo związanych z religią. Niechęć do legalizacji związków w dużej mierze wynika z tego, że młodzi ludzie preferują bardziej swobodny i niezależny sposób funkcjonowania – bez kredytów, zobowiązań i problemów biurokratycznych. Wygoda też ma duże znaczenie, zawsze można „zabrać zabawki i wyjść z piaskownicy” – komentuje wyniki badań dr Julita Jadczak, pedagog z Warszawy.
Więcej o tym, jak młodzi planują swoje przyszłe związki, w nowym numerze „Sieci” dostępnym w sprzedaży od 21 lutego br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.