Latkowski i zbrodnia sprzed lat
- W ubiegłym numerze „wSieci” ujawniliśmy część owianej tajemnicą przeszłości Sylwestra Latkowskiego, redaktora naczelnego tygodnika „Wprost”. Okazało się, że mimo jego powszechnie wygłaszanych twierdzeń: „zostałem wrobiony”, „siedziałem za niewinność” i „miałem tylko jeden wyrok”, jest jednak inaczej – pisze Andrzej Potocki.
„Skazano go trzykrotnie. Raz w aż trzech sprawach sąd orzeka łącznie 2 lata i 3 miesiące za: wymuszenie rozbójnicze połączone z groźbą uszkodzenia ciała i zabójstwa, fabrykowanie dokumentów oraz fałszywe oskarżenia przed organami ścigania. Drugi wyrok miał miejsce w Sądzie Rejonowym w Kwidzynie za wyłudzenia i wyniósł tym razem 1 rok i 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu. Ponad rok później elbląski sąd uznał go ponownie za winnego zarzucanych mu czynów, skazując go na 1 rok i 5 miesięcy w zawieszeniu. Nie wiadomo, na jakiej podstawie Sąd Rejonowy w Elblągu wymierzył Latkowskiemu wyrok w zawieszeniu. Skazywał go za ten sam rodzaj przestępstwa co Kwidzyn (sprawa z art. 205 – oszustwo i wyłudzenie) i powinien wiedzieć z rejestru skazanych o poprzednim wyroku w zawieszeniu. Przypadek ten przywodzi na myśl sprawę Amber Gold – Marcin Plichta był ciągle skazywany, a sądy wymierzały kolejne wyroki w zawieszeniu” - ocenia Andrzej Potocki i ujawnia kolejne fakty z życiorysu ex-gangstera, dziś redaktora naczelnego tygodnika opinii.
Więcej o przeszłości Sylwestra Latkowskiego w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 17 lutego br., także w formie e-wydania. Tygodnik „wSieci” jest też dostępny w nowych, wygodnych formatach EPUB, MOBI i PDF, które idealnie dopasowują się do urządzeń takich jak telefony, tablety i czytniki e-booków. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.