"Konflikt na Ukrainie pokazuje słabość Tuska"
Stefczyk.info: - Jak pan ocenia ostatnie wydarzenia na Ukrainie: masakra w Odessie, 30 separatystów zabitych w Słowiańsku oraz słowa premiera Donalda Tuska, który mówi, że za naszą wschodnią granicą panuje wojna?
Zbigniew Ziobro, prezes Solidarnej Polski: – W kontekście Ukrainy w ostatnim czasie niczego nowego nie odkryliśmy zarówno w zachowaniu Putina, który chce przywrócenia imperialnej siły Rosji i od dawna powtarzał, że Ukraina to jego sztuczne państwo, ani w kwestii Donalda Tuska, który zamiast działać skutecznie i zabiegać w Europie o wsparcie pokojowych rozwiązań dla Kijowa, wykorzystuje eskalację konfliktu do własnych rozgrywek politycznych. Reasumując, na Ukrainie dochodzi do łamania praw człowieka, giną ludzie i zapewne w najbliższych dniach dojdzie do kolejnych napięć, a czołowi politycy nie podejmują żadnych działań, aby zapobiec rozlewowi krwi.
To chyba naturalne, że premier wykorzystuje konflikt na Ukrainie w kampanii wyborczej, skoro to, co się dzieje za naszą wschodnią granicą jest kluczowym wydarzeniem międzynarodowym ostatnich i na pewno przyszłych miesięcy, jeśli nie lat.
Wiemy i widzimy doskonale, że kwestia ukraińska wykorzystywana jest przez Platformę Obywatelską w obecnej kampanii do Parlamentu Europejskiego. To wielki błąd. Pamiętajmy, że wybory miną, a bezpieczeństwo Polski jest zawsze sprawą priorytetową. Tusk straszył, że 1 września dzieci nie pójdą do szkół itd. To retoryka kampanijna, która jednocześnie pokazała słabość premiera, który nie osiągnął nić w rozmowach w europejskimi przywódcami. Zapowiadał sankcje, ostatnio unię energetyczną i czego dokonał?