Kluzik-Rostkowska uderza w powagę nauczycieli
"Minister Kluzik-Rostkowska chce zdyskredytować nauczycieli w oczach społeczeństwa".
Stefczyk.info: Jak Pani poseł ocenia działanie minister Joanny Kluzik-Rostkowskiej, która nie odpuszcza nauczycielom i mówi, że „przerwa świąteczna to nie urlop dla nauczycieli”, a szkoła ma zająć się dziećmi rodziców, którzy tego oczekują?
Jadwiga Wiśniewska: Minister Kluzik-Rostkowska kolejny raz pokazała, że nie posiada żadnych kompetencji do sprawowania zajmowanego urzędu. Gdyby znała przepisy, to wiedziałby, iż szkoła ma obowiązek zapewnić opiekę dzieciom.
Co minister chciała osiągnąć wysyłając list w tej sprawie do nauczycieli?
Uważam, że tylko przypodobać się rodzicom i wprowadzić zamęt w sprawie. Joanna Kluzik-Rostkowska chciała pokazać, że nauczyciele – to grupa zawodowa, która ma nadmiar wolnego czasu. A to nieprawda. Minister edukacji ma dbać o rozwój i wysoki poziom nauczania, a obecnie ten resort pełni wyłącznie funkcje destrukcyjne.
Minister podkreśla, że nauczyciele w czasie przerwy świątecznej są do dyspozycji dyrektora placówki. Jak to wygląda w praktyce? Nauczyciel ma wolne, ale może zostać oddelegowany do pracy?
Przerwa świąteczna nie jest czasem urlopów dla nauczycieli. Dyrektor szkoły planując całoroczną pracę nauczycieli, rozdziela obowiązki i dyżury, które się odbywają na bieżąco. Dlatego powtórzę: Minister Kluzik-Rostkowska chce pod publiczkę wywołać zamęt, aby zdyskredytować nauczycieli w oczach społeczeństwa.