Kiedy powstanie komedia o Wałęsie?
- Po obejrzeniu „Wałęsy. Człowieka z nadziei” nasz noblista w tradycyjny już sposób rozbawił społeczeństwo, mówiąc, że w rzeczywistości nie był takim bufonem jak bohater filmu Wajdy. Pytanie nasuwa się samo: dlaczego wciąż nie doczekaliśmy się komedii o najzabawniejszym z polskich prezydentów? – zastanawia się Krzysztof Feusette.
Na łamach najnowszego numeru „wSieci” publicysta przypomina, że były prezydent po obejrzeniu filmu „dodał szybko, że on zrobiłby ten film zupełnie inaczej, potwierdzając jednocześnie, że kim jak kim, ale bufonem nie jest na pewno, bo przecież nie może być nim elektryk czy polityk, który chciałby kręcić obrazy o sobie samym”.
Feusette podkreśla: nurtuje mnie pytanie: jaki film nakręciłby o sobie sam Wałęsa? Jeszcze bardziej pomnikowy? A może komedię, do której materiałów, także archiwalnych, miałby przecież pod dostatkiem (i to nie licząc tych zniszczonych gdzieś pomiędzy jego gabinetem a salonem w tajemniczych okolicznościach)? Nie sądzę” - odpowiada.
Kiedy, i czy w ogóle powstanie komedia o „o naszym najbardziej zabawnym w dziejach prezydencie” – rozważa Krzysztof Feusette na łamach najnowszego numeru tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 2 września br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html