Jachowicz o Putinie: Człowiek z odbezpieczonym granatem
Żałuję trochę, że nie jestem premierem....
Żałuję trochę, że nie jestem premierem. Miałbym w uszach, podobnie jak Donald Tusk, specjalne wkładki, które pozwalają słyszeć coś innego niż wszyscy przeciętni zjadacze chleba tacy jak ja, a nawet wytrawni politycy i publicyści, specjalizujący się w labiryntach polityki zagranicznej.
Publicyści i politycy podczas konferencji prasowej Władymira Putina słyszeli XIX – wiecznego przywódcę wielkiej imperialnej Rosji. Inni, tacy jak ja, I sekretarza KC KPZR (Komunistycznej Parii Związku Radzieckiego) z lat 60 poprzedniego wieku, czyli epoki Nikity Chruszczowa i Leonida Breżniewa.
Całość felietonu Jerzego Jachowicza do przeczytania na Stefczyk.info, polecamy!