Helikopterowe pendolino
"Kupując Caracale, wysyłamy całemu światu sygnał, że nie warto u nas lokować produkcji."
Sprawa zakupu śmigłowców nie jest zamknięta. To będzie przedmiot decyzji nowej ekipy rządowej. Tym bardziej że stawka jest wysoka. Kupując Caracale, wysyłamy całemu światu sygnał, że nie warto u nas lokować produkcji – w najnowszym numerze „wSieci” Jacek i Michał Karnowscy rozmawiają z Jerzym Polaczkiem, posłem Prawa i Sprawiedliwości, byłym ministrem transportu.
Poseł PiS w rozmowie z braćmi Karnowskimi wyjaśnia m.in. dlaczego zajął się zupełnie nową dla siebie dziedziną – armią i zbrojeniami. Jak wyjaśnia Polaczek – w jednej z kadencji byłem członkiem sejmowej komisji obrony. I pewnie na tym by się skończyło, gdyby nie głośna sprawa przetargu na śmigłowce wielozadaniowe i wybór Caracala. To mnie zainspirowało, by kompleksowo się przyjrzeć programowi modernizacji sił zbrojnych. Dodaje dalej, że zajął się tą sprawą, aby - sprawdzić, czy te wszystkie przetargi układają się w jakiś sensowny plan, czy są przemyślane. Stawka jest naprawdę olbrzymia. Przede wszystkim bezpieczeństwo państwa. Ale olbrzymie są także pieniądze. W najbliższych latach państwo polskie ma wydać na ten cel 130 mld zł. To kwota porównywalna z pieniędzmi wydanymi na pierwszy projekt modernizacji i budowy dróg z lat 2007–2013, który miałem zaszczyt przygotowywać jako minister transportu.
Polaczek uważa, że przetarg na śmigłowce wielozadaniowe - można nazwać „helikopterowym Pendolino”. Za 13 mld zł kupimy 50 śmigłowców, które będą co prawda w Polsce składane, ale produkowane — już za granicą. I co najważniejsze: nie będziemy mieli nieograniczonej zdolności eksportowej. A co do miejsc pracy: czy ma to polegać na zamykaniu fabryki na Podkarpaciu tylko po to, by mogła powstać inna w Łodzi?
Poseł PiS pytany - Czy nowy rząd PiS anuluje przetarg na śmigłowce wielozadaniowe? To da się jeszcze zrobić? – wyjaśnia - moim zdaniem trzeba myśleć o stworzeniu we współpracy z Amerykanami potężnej „doliny lotniczej” w Polsce. To lepsze rozwiązanie, także ze względu na szersze rozumienie bezpieczeństwa.
Polaczek podkreśla w rozmowie, że sprawa śmigłowców nie jest zamknięta. - To będzie przedmiot decyzji nowej ekipy rządowej. Tym bardziej że stawka jest wysoka.
Cała rozmowa z posłem Prawa i Sprawiedliwości w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od w sprzedaży od 17 sierpnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.