Górny w "Sieci": Kim byli przodkowie Jezusa?

- Kim byli przodkowie Jezusa z Nazaretu? Jakie mroczne sekrety skrywało ich życie? Jakie zbrodnie mieli na sumieniu? – pasjonujące śledztwo Grzegorza Górnego w nowym wydaniu tygodnika „Sieci”.

Publicysta analizuje genealogię Jezusa. Przytacza: … francuski poeta katolicki Charles Peguy nie wahał się nazwać genealogii Jezusa kryminalną. Pisał: »Niewielu ludzi miało wśród swych przodków tylu przestępców, i to takich przestępców. Tak bardzo ucieleśniających przestępstwo«. Zaraz jednak dodawał: »To jest to, co częściowo nadaje misterium Wcielenia całą jego wartość, całą jego głębię« - czytamy na łamach „Sieci”.

Górny zauważa: […] wielu badaczy intrygowało drzewo genealogiczne Jezusa z Nazaretu – tym bardziej że nie było osoby, która wywarłaby większy wpływ na losy świata niż właśnie On. Najbardziej wymownym tego przykładem jest choćby obowiązująca na całym globie rachuba czasu […]. Wpływ Jezusa i jego nauczania na kształt naszej cywilizacji jest jednak znacznie głębszy, niż wynikałoby tylko z przeglądu największych nawet dzieł sztuki. To chrześcijaństwo, które dokonało syntezy filozoficznej Aten, prawnej Rzymu i religijnej Jerozolimy, stworzyło pojęcie osoby i jej niezbywalnej godności, dzięki któremu możliwa stała się w ogóle koncepcja praw człowieka, obca innym kulturom, np. chińskiej czy islamskiej. Chrześcijańska idea powołania stała się głównym źródłem zachodniego indywidualizmu […].

Jak zauważa Grzegorz Górny - O tym, że Jezus pochodził z rodu Dawida, dowiadujemy się z Nowego Testamentu. Dwaj ewangeliści – św. Mateusz i św. Łukasz – przedstawili drzewo genealogiczne Chrystusa. Oba rodowody różnią się znacząco między sobą. (…) Zarówno św. Mateusz, jak i św. Łukasz pisali o narodzeniu Jezusa z dziewicy, choć wiedzieli, że będzie to bardzo źle odebrane przez Żydów, dla których taki sposób pojawienia się na świecie był nie do zaakceptowania. Jeśli ewangeliści stawiali jednak sprawę w ten sposób, to znaczy, że uważali to za prawdę. Gdyby Mateusz chciał wymyślić rodowód Jezusa po to, by Go wybielić, z pewnością nie umieściłby wśród przodków Chrystusa osób, których życiorys stanowił poważny problem dla pobożnych Żydów. Po pierwsze, na liście figurowały kobiety, które – jak już wspomniano – nie mogły być elementem ciągłości rodu. Po drugie, znajdowali się tam poganie, a więc osoby z zasady wykluczone z żydowskiego dziedziczenia. Po trzecie, w wykazie były postaci, które zasłynęły z grzesznego życia, np. parania się prostytucją – czytamy.

Kim byli przodkowie Chrystusa? Jakie mroczne sekrety skrywało ich życie? Dlaczego jest to ważne dla naszej wiary? Odpowiedzi na te pytania w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 16 grudnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl  i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.