Gliński: Przetrzymam tę nagonkę
"Korekta polityki państwowej, także w sferze kultury, nastąpi. Taka jest decyzja wyborców."
- Korekta polityki państwowej, także w sferze kultury, nastąpi. Taka jest decyzja wyborców. Dostaliśmy na to mandat, ludzie oczekują zmian – powiedział prof. Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego w rozmowie z Jackiem i Michałem Karnowskimi. Wywiad z wicepremierem na łamach nowego tygodnika „wSieci”.
W rozmowie z dziennikarzami Piotr Gliński mówił o trudnościach, jakie spotyka nowy rząd przejmując władzę. Zauważył, że każdy, „[…] kto zna stan spraw publicznych w Polsce, musiał wiedzieć, że niektóre środowiska za naturalną i demokratyczną uważają jedynie sytuację, w której same sprawują władzę. A jeśli wyborcy decydują inaczej, odpowiedzią jest potworny atak. I to się dzieje. Polska wypadła im z rąk. W odpowiedzi wypowiedzieli nam wojnę. Prof. Gliński wskazał, że ta „wojna” toczona jest na wielu frontach, np. o Trybunał Konstytucyjny.
Zamach na Trybunał Konstytucyjny przygotowała poprzednia koalicja rządząca. Przesunięcie terminu wyboru sędziów TK, by dokonał tego jeszcze poprzedni Sejm, to było złamanie podstawowych reguł demokratycznego państwa. Siłowo chciano zmienić Trybunał, który powinien być zróżnicowany, w trzecią izbę parlamentu mającą za zadanie blokować dwie izby wybrane demokratycznie, paraliżować wszystkie wysiłki reformatorskie nowego rządu. Na to nie mogliśmy się zgodzić. Wicepremier mówił też o mediach publicznych: Dla nikogo, kto trzeźwo patrzy na sytuację w Polsce, nie ulega wątpliwości, że obecny kształt mediów publicznych to patologia. Powiedziałem to w oczy dziennikarce TVP Info: ta stacja uprawiała manipulację i propagandę. To trzeba zmienić i my to zrobimy. […] zrobimy wszystko, by nowe media publiczne przede wszystkim służyły polskiej demokracji i kulturze narodowej, a nie nam. […] To zresztą jedno z zadań postawionych nam przez Polaków. Na spotkaniach w czasie kampanii wyborczej ten temat pojawiał się często. Deprawacja mediów publicznych, manipulacje, jakich się dopuszczają, bardzo ludzi bolą.
Piotr Gliński odniósł się również do rozdmuchanej sprawy zapowiedzi pornografii w sztuce „Śmierć i dziewczyna” w Teatrze Polskim we Wrocławiu: Chcąc pozostać wierny wyborczemu zobowiązaniu, mojemu i całego obozu, zdecydowałem się zareagować. W mojej ocenie była to reakcja spokojna i stonowana. W swoim liście wyraźnie napisałem, że sprzeciwiam się przedstawieniu w zapowiadanej formie. […] Dopóki będę ministrem, będę się starał działać na rzecz kultury mądrej i przyzwoitej. I pewne granice będą stawiane jasno. Mam na szczęście poczucie, że obywatele są po mojej stronie. Nie ma zgody na to, by pornograficzne obrazy były finansowane przez podatnika. Nie ma przede wszystkim zgody samych podatników.
Wicepremier Gliński wskazał również, że ze swoim zespołem będzie pracował na rzecz wzmocnienia kultury, jej narodowego charakteru: […] korekta polityki państwowej nastąpi, bo taka jest decyzja wyborców. Dostaliśmy na to mandat, ludzie tego oczekują. Jedni stracą, inni zyskają. To oczywiste. […] Niektórzy w odpowiedzi będą próbowali podpalić Polskę, rozpętać histerię, rzucić przeciwko ekipie dokonującej zmiany wszelkie siły i zasoby. Trudno, musimy to przetrzymać. Polska wspólnota musi zostać wzmocniona, kultura narodowa musi na tę rzecz pracować. Bez tego jako naród będziemy tylko słabnąć.
Cały wywiad z wicepremierem prof. Piotrem Glińskim w nowym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 30 listopada br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.