Franczak: Komorowski traktuje nas jak bydło
„W sposób ewidentny zakpiono z państwa polskiego oraz wyborców. Dla mnie to jest kpina”.
Stefczyk.info: Jak pan ocenia minione wybory samorządowe i zamieszanie, które wynikło w związku działaniem PKW i systemem liczenia głosów?
Marek Franczak: Dla mnie to jest kpina. W sposób ewidentny zakpiono z państwa polskiego oraz ludzi, którzy poszli na wybory chcą oddać swój głos. Nie rozumiem, jak to się mogło stać, że w XXI wieku przez tydzień liczono głosy? I te sondaże, które najpierw wskazywały na zwycięstwo PiS, a później stopniowo, stopniowo PKW zaczęła pokazywać, że wygrywa PSL. Jak normalny człowiek może to zrozumieć?
Wszystko jest winą PKW?
Nie tylko, to słabość całego systemu. Proszę zwrócić uwagę, że Brazylia – taki wielki kraj – potrafi w dwa dni przeliczyć głosy z wszystkich swoich okręgów wyborczych. Pytam, więc: czy mieszkamy w Europie, czy gdzieś daleko za Rosją?
Jak pan ocenia postawę prezydenta Bronisława Komorowskiego w ostatnim czasie?
Bardzo negatywnie, zwłaszcza gdy zaatakował protestujących ludzi. W jaki sposób społeczeństwo ma wykrzyczeć swoje niezadowolenie? Mamy siedzieć cicho w domu i do ściany krzyczeć? Dlatego mamy demokrację, żeby móc wyrażać swoje zdanie. Bronisław Komorowski, który uważa się za prezydenta wszystkich Polaków, traktuje nas jak bydło.