Eurorealiści uratują Unię, a nie Róże Thun
Gdyby ludzie o mentalności Róży Thun mieli dłużej kierować i bronić projektu pod nazwą Unia Europejska, on się zawali pod własnym ciężarem. Pod ciężarem pychy i niekompetencji.
Recepta euroentuzjastów jest najprostsza. Aleksander Kwaśniewski zdążył już ogłosić, że wrogowie Europy nie mają moralnego prawa startować w tych wyborach. Wszystko wskazuje na to, że odpowiedź twórców i obrońców obecnego kształtu projektu pod nazwą „Unia Europejska” będzie podobna jest odpowiedzi autorów innego projektu, który Polacy przećwiczyli na własnej skórze. Na kłopoty socjalizmu jeszcze więcej socjalizmu!