Dorota Skrzypek: „Prokuratura znów mnie oszukała”
Wdowa po śp. prezesie NBP komentuje ostatnią sensacyjną publikację tygodnika „wSieci”.
- Po raz kolejny czuję się oszukana przez prokuraturę wojskową. To nie pierwszy raz, gdy jestem niedoinformowana, pominięta, albo wręcz oszukiwana. Wydaje mi się, że to twarde słowo jest niestety tym razem najbardziej adekwatne – mówi Dorota Skrzypek w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Tygodnik „wSieci” w ostatnim numerze ujawnił, że badania nad obecnością materiałów wybuchowych w próbkach pobranych z wraku TU-154M w Smoleńsku zostały przeprowadzone tak, by niczego nie wykryć. Pismo ujawniło opinię profesorów chemii, którzy wskazali rażące błędy metodologiczne oraz zignorowanie przez biegłych setek sygnałów wskazujących na obecność m.in. heksogenu – silnej substancji wybuchowej.
Wdowa po śp. Sławomirze Skrzypku jest bardzo wdzięczna naukowcom – prof. Krystynie Kamieńskiej-Treli i prof. Sławomirowi Szymańskiemu, którzy „jasno wyłożyli, że zastosowano nie ten sprzęt i nie tę metodologię”.
- Krok po kroku pokazali, jak fałszywie były te wszystkie badania prowadzone. Możemy tylko wyciągać wnioski, dlaczego tak to wyglądało – komentuje Dorota Skrzypek.
Dodaje też, że rodziny nie mogą zostawić tej sprawy:
- Ona jest prowadzona skrajnie nieuczciwie, skrajnie nierzetelnie. Nasze wnioski są dowodem naszej niezgody. Poza tym mam nadzieję, że kiedyś to śledztwo będzie można poskarżyć, próbować jednak sprawiedliwości za wszelką cenę dojść.
Cała rozmowa znajduje się na portalu wPolityce.pl.
m