Cudowna przemiana czwartej władzy
Telewidzowie największych ukraińskich stacji telewizyjnych przecierają oczy ze zdumienia. Przez trzy ostatnie miesiące, dzień w dzień, takie kanały, jak „Inter”, „Ukraina” czy „Pierwszy Nacjonalny”, przedstawiały Wiktora Janukowycza jak wielkiego męża stanu, zaś protestujących na Majdanie jak nieodpowiedzialnych awanturników.
Teraz – po zwycięstwie opozycji i ucieczce prezydenta z kraju – narracja mainstreamowych mediów zmieniła się o 180 stopni. Obecnie ci sami dziennikarze bez mrugnięcia okiem zachwalają bohaterów Majdanu i pomstują na skorumpowaną ekipę Janukowycza. Zmienił się też sposób ich argumentacji – najważniejsza nie jest już stabilność państwa i porządek społeczny, ale prawa człowieka i wolność słowa.
Być może obecne wydarzenia na Ukrainie odsuną od władzy dotychczasowych polityków. Ale czy pozbawią wpływu dominujące media? Czy dziennikarze, którzy miesiącami, a nawet latami, dezinformowali opinię publiczną, mogą nagle przemienić się w uczciwych profesjonalistów, których misją jest dawanie świadectwa prawdzie? Czy można wierzyć np. Jewhenowi Onoprijence, jednemu z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy stacji „Inter”, który przez wiele tygodni nie zostawiał suchej nitki na działaczach Majdanu, gdy rozpływa się w komplementach na ich temat? Czy można ufać właścicielowi kanału, kompanii Inter Media Group, która zapowiedziała nagrody dla reporterów relacjonujących wydarzenia z Majdanu?
Nagła metamorfoza mediów – bez jakichkolwiek wyjaśnień czy publicznych przeprosin – nie wygląda wiarygodnie. Zaskakujące poparcie dla wczorajszych przeciwników sprawia wrażenie kolejnej manipulacji. Być może taki pokaz bezwstydnej hipokryzji otworzy Ukraińcom oczy i uruchomi proces budowy nowych, rzetelnych mediów.
Grzegorz Górny