Archiwum
Wydanie nr 7-8/2023 (122-123)
Głos naczelnego
3Co było, co będzie
6W cieniu dyskusji o niemieckich reparacjach. Sowiecka okupacja Polski (1939-1941)
10Temat miesiąca
12Wehikuł czasu
24Skarby AGAD
28AAN
30Felietony
43Dusza kontusza
32Dawno temu
36Zdarzyło się
44Ziemiaństwo
61IDMN
64Prasport
67Pełna kultura
72Historia ubezpieczeń
#84 Narodowy ubezpieczyciel czerpie z 220 lat tradycji ubezpieczeńRocznica
91Diabeł nie mógł
92Szlachetne zdrowie
94Czym strzelać
96Z fototeki IPN
97NAC prezentuje
98Ze zbiorów MPW
99Na wakacje
Temat przewodni niniejszego numeru „wSieci Historii” jest nieco ukryty, choć obecny niemal w każdym artykule. Proponujemy bowiem odbyć wakacyjną podróż po wybranych miejscach Polski, od Władysławowa, gdzie mieszkał po I wojnie światowej gen. Józef Haller, po Jurczyce w Krakowskiem, gdzie się z kolei urodził. Nie stronimy od zagranicy – w przypadku generała zachęcamy do podróży do Londynu, gdzie niezłomny przedstawiciel II Wielkiej Emigracji zmarł 4 czerwca 1960 r. Z kolei 13 sierpnia br. przypada 150. rocznica urodzin tego wybitnego „błękitnego” generała. Zapraszamy przy okazji do podróży afrykańskiej, tym razem dzięki felietonowi Ryszarda Czarneckiego, konkretnie do Senegalu – gdzie także nie brakowało i nie brakuje wybitnych Polaków.
W roku Mikołaja Kopernika wypada zajrzeć na północ Polski, na Warmię – do Fromborka i Olsztyna, a także na Pomorze do pięknego Torunia. O Koperniku pisze Grzegorz Górny. Niemal na trasie (zależy z której strony się zacznie) kopernikańskich szlaków znajdziemy Drozdowo koło Łomży. To majątek wspaniałego rodu Lutosławskich, gdzie w nocy z 1 na 2 stycznia 1939 r. zmarł Roman Dmowski. Pisze o nim w naszej stałej rubryce Jarosław Kossakowski. Dziś dwór, pozostający pod władzą starościńską jako Muzeum Rodziny Lutosławskich i Romana Dmowskiego, przekształca się z placówki przyrodniczej na zdecydowanie historyczno-ziemiańską.
Jak wiadomo, wszędzie jest blisko. W lipcu, konkretnie w okolicach 15. dnia tego miesiąca, warto zajrzeć do Grunwaldu, by wspólnie z polskimi rycerzami i autorem tekstu Waldemarem Mierzwą znów pokonać Krzyżaków.
Polacy w miesiącach wakacyjnych wędrują, a także pielgrzymują, szczególnie do miejsc, w których rozwinął się kult Matki Boskiej. Już pierwszego dnia lipca na Jasną Górę przybędą jak co roku nauczyciele oraz delegacja Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego J. Paderewskiego, którym mam zaszczyt kierować, zaś następnego dnia dotrą słuchacze Radia Maryja, i tak do końca wakacji i dalej. O. Paweł Zając pisze zaś o niezwykłych losach obrazu Matki Bożej Kodeńskiej, znajdującego się w pięknej świątyni pw. św. Anny tego przygranicznego miasta. Co roku pielgrzymują tam tysiące pątników z całej Polski.
Pamiętajmy też, by z wakacji wysłać pocztówkę – o jej dziejach w świecie i na ziemiach polskich pisze z kolei Gabriela Sierocińska-Dec, przypominając, że słowo to w języku polskim zawdzięczamy Henrykowi Sienkiewiczowi, który w otwartym konkursie ukrył się pod oczywistym dla niego ps. Maria. Warto zwrócić uwagę na załączoną do tekstu pocztówkę wysłaną dawno temu, w czasach zaborów, z Niemiec do mojego przodka – młodego Jana Karszo-Siedlewskiego, późniejszego dyplomaty z okresu II RP. Kartka ta doszła do niego, mimo że została wysłana na adres… nieistniejącego państwa. Do Polski.
Jan Żaryn, redaktor naczelny
Jazda kozacka lubo też pancerni. Rzecz o najbardziej uniwersalnej jeździe doby staropolskiej
Polskie formacje kawaleryjskie zaciągu narodowego stanowią po dziś dzień doskonałą wizytówkę staropolskiej sztuki wojennej. Oczywiście prym wiedzie w tym słynna husaria, ale nie można również zapominać o innych formacjach, jak jazda kozacka. Zwana później Pancernymi.
300-lecie koronacji papieskiej obrazu Matki Boskiej Kodeńskiej
Cudowny wizerunek Maryi z Kodnia był trzecim koronowanym przez papieży w Polsce.
Pocztówki dzieje niezwykłe
Gabriela Sierocińska-Dec przywołuje historię pocztówki, niegdyś bardzo popularnej formy korespondencji. Stosowany dzisiaj rodzaj komunikacji praktycznie wyeliminował kartkę pocztową z użycia i pozostaje ona obecnie jedynie w kręgu zainteresowań kolekcjonerów.