Archiwum
Wydanie nr 10/2018 (65)
Dulag 121
9W stulecie niepodległości
12Wehikuł czasu
18Kalendarz AGAD
22Temat miesiąca
24Bitwa miesiąca
44Dusza kontusza
47Zdarzyło się
50Ziemiaństwo
56Prasport
58Felietony
59Bohaterowie polskiego sportu
64Polityka historyczna
68Polonia
71Władczynie
74Terytorium
76Pełna Kultura
80Pupile historii
86Diabeł Nie Mógł
88Szlachetne Zdrowie
90Tajemnice Archiwum Akt Nowych
92NAC prezentuje
93Ze zbiorów MPW
94Historia okładki
96Opowieści IPN
99Zmarł opiekun Polonii
Zmarł abp Szczepan Wesoły (1926–2018) – Duszpasterz Polonii poza granicami Kraju. Odszedł w setną rocznicę Niepodległej, a jeszcze nie dawno otrzymałem radosną informację z Kancelarii Prezydenta RP o odznaczeniu arcybiskupa Orderem Orła Białego. Przez ostatnie lata był już mocno schorowany, nie mogłem go zobaczyć, gdy po raz ostatni byłem w Rzymie.
Poznałem go w latach 90., gdy przyjeżdżałem do Wiecznego Miasta, by tam – w polonijnych archiwach – zdobywać wiedzę o roli Kościoła katolickiego w podtrzymywaniu naszego Narodu w polskości, w Kraju i za granicą. Podczas jednego z ostatnich spotkań z 2010 r. otrzymałem od niego świeżo wydaną książkę, zbiór jego felietonów polemicznych wobec polityki wyznaniowej i informacyjnej prowadzonej w Kraju przez ówczesne władze, z lat 1968-1989, które pisywał do londyńskiego dodatku do „Dziennika Polskiego” pt. „Tydzień Polski”, pod pseudonimem: „Może warto przypomnieć tamte lata zmagań Kościoła z zakłamaniem komunistycznym” – pisał we wstępie już nie jako Wacław Koźmiński, a abp Szczepan Wesoły. A mnie napisał miłą dedykację: „Szanownemu Panu Profesorowi Żarynowi, z wyrazami uznania za wysiłki przedstawienia prawdziwej sytuacji Kościoła w PRL”. Te „wysiłki”, to słowo klucz, gdyż pamiętam i mam w swoich zbiorach jego listy pisane do mnie, na ogół krytyczne i świetnie udokumentowane, a komentujące kolejne moje prace historyczne. Kim był?
Urodził się i mieszkał na Śląsku, w czasie wojny w Sosnowcu, gdzie w 1943 r. został wcielony do Wermachtu i wysłany na front we Francji; tam zbiegł do armii amerykańskiej, by następnie trafić do II Korpusu Polskiego we Włoszech gen. Andersa. Po wojnie pozostał na Zachodzie. W 1956 r. przyjął święcenia kapłańskie. Następnie doktoryzował się studiując na kolejnych uniwersytetach papieskich. Poza innymi ważnymi funkcjami, od początku swej posługi kapłańskiej został skierowany jako duszpasterz dla Polonii, najpierw u boku abp Józefa Gawliny, a od 1968 r. jako biskup pomocniczy archidiecezji gnieźnieńskiej, kardynała Stefana Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia. Aktywnie tworzył program obchodów milenijnych poza granicami Kraju, pracował w Biurze Prasowym Sekretariatu Soboru Watykańskiego II. Jako delegat Prymasa Polski ds. duszpasterstwa emigracji pełnił wiele prestiżowych, ale i pracochłonnych funkcji m.in. jako proboszcz (rektor) kościoła św. Stanisława w Rzymie, redaktor „Duszpasterza Polskiego Zagranicą”, sekretarz Komisji EP ds. Duszpasterstwa Emigracji, czy też Przewodniczący Rady Administracji Fundacji Jana Pawła II w Rzymie. Szczególnie aktywny w dobie PRL, poznał wszystkie środowiska polonijne, wszędzie pozostawiając swoje głębokie przemyślenia, widoczne choćby na kartach zbiorów wydanych homilii. Nie tylko z zamiłowania był historykiem; należał do pokolenia postaci historycznych, niezwykłych w polskim Kościele, a listę tę otwierają i zawsze otwierać będą dwa nazwiska: Jana Pawła II i Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Obecny numer naszego pisma poświęcamy, w znacznej części, papieżowi-Polakowi. Jego niezwykły pontyfikat polegał nie tylko na tym, że papież przyczynił się do obalenia komunizmu i wyzwolenia Europy Środkowo-Wschodniej z pogaństwa marksistowskiego. To dzieło kontynuował także do końca swego pontyfikatu próbując nas wyzwolić z kolejnych jego wcieleń, widząc w kulturze – w jej narzędziach, także w talentach ludzkich – potencjał kierujący każdego z nas w stronę Pana Boga, jeśli tylko chcemy. Ale jak tę wolność rozumieć? „Tak, trzeba wychowania do wolności, trzeba dojrzałej wolności. Tylko na takiej może się opierać społeczeństwo, naród, wszystkie dziedziny jego życia, ale nie można stwarzać fikcji wolności, która rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie go zniewala i znieprawia. Z tego trzeba zrobić rachunek sumienia u progu III Rzeczypospolitej!” – wołał Papież podczas swojej IV Pielgrzymki do Polski w 1991 r., broniąc rodziny, cywilizacji życia, w duchu odpowiedzialności i wolności. W roku 2018 wypadałoby ten narodowy rachunek sumienia zrobić ponownie!
Prof. Jan Żaryn
Wciąż żywe dziedzictwo
16 października przypada 40. rocznica wyboru Karola kardynała Wojtyły, św. Jana Pawła II, na papieża. Rocznica ta stanowi wyzwanie, oznacza bowiem, że mamy do czynienia ze stopniowo dokonującą się zmianą pokoleniową – pisze Paweł Skibiński w najnowszym numerze miesięcznika „wSieci Historii”.
O twórczości literackiej Karola Wojtyły
Literackie, a i te literaturą inspirowane dzieła Karola Wojtyły – Jana Pawła II domagają się uznania i wciąż ponawianej, skupionej lektury – pisze ks. Jan Sochoń w najnowszym, październikowym numerze miesięcznika „wSieci Historii”.
Królowa gór
„Ze szczytu Everestu przywiozła dla Jana Pawła II kamyk. Gdy go wręczała, papież powiedział do Wandy: »Tego samego dnia obydwoje weszliśmy tak wysoko!«. Data pamiętna dla Polski, dla świata: 16 października 1978 r.” - rozpoczyna swój tekst o Wandzie Rutkiewicz, wybitnej himalaistce Anna T. Pietraszek w najnowszym numerze miesięcznika „wSieci Historii” . W artykule „Królowa gór” przypomina jej górskie dokonania, kreśli portret tej wybitnej osoby i niezwykłej osobowości.
Wspomnienie z Dulagu
„Nie potrafię powiedzieć, jak długo byliśmy w obozie. Sklejam różne fakty, przemijają obrazy, nawet zapachy, ale czas, czas się „zaciął”. Pamiętam twarze, ubrania, fragmenty rozmów, a nie pamiętam, jak długo siedzieliśmy w Pruszkowie” – wspomina tragiczny epizod z dzieciństwa Wojciech Marczyk. Okładkowym tematem nowego numeru „wSieci Historii” są dzieje Dulag 121, niemieckiego obozu w podstołecznym Pruszkowie, przez który od sierpnia do późnej jesieni 1944 roku przechodziła ludność Warszawy po wybuchu i upadku Powstania Warszawskiego.
Pierwszy kapelan Legionów Polskich
Jubileusz 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości skłania do przybliżenia postaci związanych z tym wielkim wydarzeniem. Są wśród nich kapelani wojskowi, którzy odgrywali ogromną rolę w szeregach legionistów. Pierwszym z nich był o. Kosma Lenczowski OFMCap. - tak ks. Józef Mandziuk wspomina sylwetkę kapelana Legionów Polskich, o. Kosmy Lenczowskiego.
Savate, czyli francuski boks dla apaszów i arystokratów
Część czytelników pamiętających czasy PRL, jest zapewne w stanie przypomnieć sobie kapitalne „Brygady Tygrysa” emitowane przez Telewizję Polską. Ten bardzo dobry serial retro opowiadał o doskonale wyszkolonym oddziale paryskich policjantów walczących w początkach XX wieku z groźnymi przestępcami – o savate, francuskiej sztuce walki, która narodziła się w XIX wieku wieku pisze w najnowszym miesięczniku „wSieci Historii” Marcin Bąk.