Archiwum
Wydanie nr 49/2016 (210)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
18KRAJ
24W SIECI KULTURY
51OPINIE
64HISTORIA
70ŚWIAT
74GOSPODARKA
84SPORT
102KUCHNIA
104NA KONIEC
106Ta reforma ma sens
Wygląda na to, że gimnazja stały się nagle dobrem wartym obrony za wszelką cenę. Gdy projekt reformy pojawił się w Sejmie, emocje sięgnęły zenitu. Opozycja podsyca lęki nauczycieli i rodziców, a media wrogie obecnej ekipie znalazły nagle zastępy ekspertów, według których trójszczeblowy podział szkół jest gwarancją wysokiego poziomu i wyrównywania społecznych różnic. Jakoś wcześniej podobnego entuzjazmu nie słyszałem. Najbardziej krzywdzący zarzut jest taki, że ta reforma robiona jest po nic lub w celu przeprowadzenia kadrowych czystek. To nieprawda. Dłuższy cykl nauczania jest przyjazny uczniowi, ułatwia skuteczne wychowanie. Czteroletnie liceum, niezmienione jak w ostatnich latach w komplet przygotowawczy do matury, wykształci inteligenta o lepszym przygotowaniu ogólnym, niemającego klapek na oczach. Można mieć wątpliwości, czy rząd powinien forsować reformę w tak wielkim pośpiechu. Może przydałby się rok więcej, aby samorządy dostały czas na dostosowanie technicznego zaplecza do nowego modelu, a dwa roczniki przejściowe lepsze programy, teraz pisane na kolanie. Ale rozumiem minister Zalewską wbrew stereotypom dokładnie wiedzącą, po co ta zmiana, że boi się zwłoki. Gdy wszystko staje się przedmiotem walki na śmierć i życie, odkładanie czegokolwiek byłoby potraktowane jako poddanie tej reformy. A ona ma sens i życie to pokaże.
Piotr Zaremba
Na szczęście Polska się obudziła!
Z o. Tadeuszem Rydzykiem rozmawiają Jacek i Michał Karnowscy.
Misjonarze lewicy
Stanisław Janecki na łamach „wSieci” o przyczynach przemiany polityków polskiej lewicy.
W nowym numerze tygodnika "wSieci"
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci” wyjątkowa rozmowa Jacka i Michała Karnowskich z ojcem Tadeuszem Rydzykiem z okazji 25-lecia Radia Maryja.
Nowe narzędzie manipulacji
Sędzia Sądu Rejonowego w Wejherowie jest jednym z trzech najważniejszych ludzi w polskiej Wikipedii. Jako tzw. rewizor wpływa na wpisy ukazujące się w tej internetowej encyklopedii. Ze szczególną gorliwością ingeruje w te dotyczące najbardziej wpływowych ludzi w Prawie i Sprawiedliwości – pisze Wojciech Biedroń w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.