Archiwum
Wydanie nr 44/2015 (153)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
20W SIECI KULTURY
53OPINIE
66HISTORIA
68ŚWIAT
76GOSPODARKA
78NA KONIEC
89Ten rząd będzie miał ciężej
Powstającemu nowemu polskiemu rządowi przyjdzie działać w sytuacji międzynarodowej gorszej niż poprzednikom. Być może radykalnie gorszej. Oto syryjski gambit Putina ewidentnie przynosi spodziewane przez Kreml owoce — Moskwa zaczyna być akceptowana jako partner, konieczny do opanowania bliskowschodniego kryzysu i zahamowania grożącego Europie migranckiego zalewu. Niemcy wysyłają sygnały sugerujące, że chcą złagodzenia lub zniesienia sankcji wobec Rosji. Przystępują do realizacji gazociągu North Stream 2. Wicekanclerz Sigmar Gabriel zapowiada w Moskwie zacieśnienie współpracy energetycznej. W podobnym kierunku idą deklaracje byłego (i możliwe, że przyszłego) prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego. Również składane na Kremlu. Jeśli dodamy do tego, że partnerem Moskwy w North Stream 2 nie są wyłącznie Niemcy, lecz także Francuzi i Włosi, to trzeba stwierdzić, iż realna staje się możliwość, że krótki okres, w którym Rosja była (niechętnie) postrzegana jako przeciwnik Zachodu, może się kończyć. Ten czas był dla Polski tyleż zagrożeniem, ile szansą. Rząd PO wygrał tę szansę na loterii. Nie wypracował jej bowiem. Odwrotnie — sam odegrał niegdyś znaczącą rolę w usypianiu czujności Zachodu wobec kremlowskiego ekspansjonizmu. A wygrawszy szansę, nie wykorzystał jej. Pozostaje przecież oczywiste, że dziś rola naszego kraju w regionie nie jest silniejsza niż przed kryzysem ukraińskim. Odwrotnie — jest chyba mniejsza niż kiedykolwiek po 1991 r., choć przez ostatnie lata w Warszawie rządzili pupile Berlina i Brukseli. Nie sposób niestety wykluczyć, że dominujące państwa Unii podejmą decyzję, by w zamian za współpracę z Rosją w kwestii Syrii nieformalnie zgodzić się na trwałe pozbawienie Ukrainy perspektywy wejścia do zachodnich struktur. Gdyby tak się stało, podstawowym interesem Polski byłoby takie działanie, aby mimo to ów kraj w swym życiu wewnętrznym stawał się stopniowo coraz bardziej kompatybilny z Zachodem. A także, aby nie ucierpiało na tym polskie bezpieczeństwo. Aby linia Bugu stała się wojskową, a nie tylko polityczną, granicą NATO. Nie chcą tego Niemcy, ale PiS-owski rząd będzie w mniejszym niż platformerski stopniu wyczulony na pragnienia Berlina. To nie jest samo w sobie gwarancją powodzenia, ale z pewnością zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu.
Piotr Skwieciński
W nowym wydaniu tygodnika „wSieci”
Będzie Polska o jaką walczył Lech Kaczyński – scenariusze po wygranych przez PiS wyborach kreślą publicyści tygodnika. Największy konserwatywny tygodnik opinii w Polsce w sprzedaży od 2 listopada.
Będzie Polska o jaką walczył Lech Kaczyński
Na łamach nowego wydania największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce, krajobraz po wyborach kreślą publicyści „wSieci”: Maciej Pawlicki, Piotr Skwieciński, Robert Mazurek, Piotr Zaremba, Stanisław Janecki, Ewa Wesołowska, Jan Rokita, Marcin Wikło, Łukasz Warzecha, Krzysztof Feusette.
OD PO DO PIS, CZYLIKŁADKI, ŚLUZY I MOSTY
Ćwierć miliona wyborców PO z 2011 r. w I turze poparło Andrzeja Dudę, a 25 października prawie pół miliona przeniosło swe poparcie na PiS– mówi na lamach nowego tygodnika „wSieci” dr Tomasz Żukowski, socjolog.
ZAPALMY WRESZCIE ŚWIATŁO
Prezydent – by podjąć odpowiedzialne decyzje – musi otrzymać prawdziwe dane, twarde liczby – mówi Marcin Gomoła, były wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego na łamach tygodnika „wSieci” w rozmowie z Maciejem Pawlickim.
ANATOMIA MANIPULACJI
Produkcja Antoniego Krauzego to pierwsza fabularna opowieść o tragedii 10 kwietnia. To jednocześnie studium perfidnego medialnego jazgotu, który miał zakrzyczeć prawdę o katastrofie – piszą Marek Pyza i Marcin Wikło o filmie „Smoleńsk”.