Archiwum
Wydanie nr 40/2016 (201)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
18KRAJ
22W SIECI KULTURY
43HISTORIA
57ŚWIAT
63GOSPODARKA
76KUCHNIA
84NA KONIEC
88Brudne interesy
Kilka dni temu zapytałem prof. Zdzisława Krasnodębskiego, socjologa i posła do Parlamentu Europejskiego, jak tłumaczyć tę narastającą falę bezczelnie wręcz nieprawdziwych informacji na temat Polski za granicą. Odrzekł, że oczywiście swoje robią wpływy obecnej opozycji i innych grup interesu. Ale jest coś jeszcze. „Świadomie podkręcają i przekłamują informacje o Polsce, bo tylko taki zafałszowany obraz pozwala im dążyć do odebrania Polsce głosu” — powiedział profesor. Faktycznie — gdyby opis był prawdziwy, pokazujący skomplikowanie spraw, nie mogłoby być mowy o wykluczeniach, karach czy innych sankcjach. Nie można by marzyć o wyrugowaniu polskich wpływów, a zwiększeniu np. niemieckich. Czyli zwykły brudny interes. A właściwie seria brudnych interesów. Najpierw na tapetę wzięto Trybunał Konstytucyjny, który u schyłku rządów chciała zawłaszczyć Platforma, teraz „sytuację kobiet w Polsce”. Schemat ten sam: histeria w Warszawie, debata w Brukseli. W obu sprawach zero kontaktu z rzeczywistością, a zamiast argumentów spreparowane klisze. I ogromny szok, że może istnieć państwo, które próbuje się wyrwać spod władzy Martina Schulza. Że może istnieć naród, który nie uznaje kłamstwa, iż zabijanie bezbronnych ludzi nienarodzonych to „prawo człowieka”. To ostatnie boli ich chyba nawet bardziej niż utracone nad Wisłą zyski.
Michał Karnowski
Warto zawalczyć
Przegrani roku 2015 intensywnie szukają podpałki. Tematy od Sasa do Lasa: trybunał, ustawa o policji, kornik drukarz, gimnazja. Formy też różne: miasteczko pod kancelarią premiera, presja „Europy”, uliczne marsze. Niestety wszystko na nic. Program 500+, a przede wszystkim wypalenie się III RP niemal na wszystkich polach utrudniają zadanie podpalaczom. Teraz próbują z aborcją. Nieprawdziwie przypisują PiS dążenie do zmiany prawa. To organizacje społeczne wniosły projekty ustaw. Liderzy PiS mają z tym polityczny problem, choć jednocześnie wielu posłów popiera zmiany. Zwłaszcza zmierzające do ograniczenia straszliwej aborcji eugenicznej, sprowadzającej się do zabijania dzieci chorych. Nie sądzę, by mentalni aborterzy zdołali rozhulać awanturę na wielką skalę. „Czarny protest” jest tak nikczemną akcją, że przyciągnie jedynie lewicową kadrówkę. To inne przebranie tego, co obserwujemy od roku. Polacy, chwalić Boga, w większości mają pełną świadomość tego, czym naprawdę jest aborcja. I także dlatego nie trzeba uciekać od sprawy. Obóz rządzący powinien pójść w odwrotnym kierunku. Warto zawalczyć o poszerzenie ochrony życia dzieci zagrożonych aborcją eugeniczną. Precyzyjnie, punktowo, na swoich warunkach. Tak, by spełnić cywilizacyjny obowiązek, nie pozwalając jednocześnie innym na pisanie własnych scenariuszy.
Jacek Karnowski
Nowy numer tygodnika „wSieci”: Czy sfrustrowani kodziarze podpalą Polskę?
Udana prowokacja to ostatnia deska ratunku dla KOD i opozycji. Marzena Nykiel zastanawia się na łamach „wSieci”, czy 11 listopada może dojść do starcia Marszu Niepodległości z demonstracją KOD.
Co nie gra w „kaście sędziowskiej”?
W najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci” Krzysztof Feusette komentuje wywiad „Gazety Wyborczej” z Andrzejem Rzeplińskim, a Wojciech Biedroń wyjaśnia chorobę jaka trawi polską judykaturę.
Co dalej z rządem PiS?
Piotr Zaremba komentuje na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci” bliższe i dalsze plany Jarosława Kaczyńskiego po zmianach w Radzie Ministrów, a Bronisław Wildstein snuje rozważania nad dotychczasowymi posunięciami władzy.
KOD żądny krwi – tygodnik „wSieci” o planach ulicznej opozycji
Udana prowokacja to ostatnia deska ratunku dla KOD i opozycji. Marzena Nykiel zastanawia się na łamach „wSieci”, czy 11 listopada może dojść do starcia Marszu Niepodległości z demonstracją KOD.
Program na dziś to prawda – Tekieli w romowie z Karnowskimi na łamach „wSieci”
„Dziś Polska jest w awangardzie. Mamy jeszcze dużo normalnych rodzin, mamy poczucie tożsamości. A establishment misjonarzy antyreligii właśnie umiera” – w najnowszym numerze tygodnika „wSieci” z Robertem Tekielim, dziennikarzem i publicystą, rozmawiają Jacek i Michał Karnowscy.
Filmowa stajnia Augiasza
W ostatnich latach Polski Instytut Sztuki Filmowej stał się instytucją skonfliktowaną, pogrążoną w decyzyjnym chaosie, udzielającą tajemniczych pożyczek ludziom, którzy zamiast spłacać długi, oddają w zamian majątkowe prawa autorskie do swoich filmów. Kto naprawdę czerpie korzyści z PISF: polska kinematografia czy wąska grupa wzajemnej adoracji? – pyta Artur Ceyrowski w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”.