Autorzy 2023 - promocja!

Archiwum

Wydanie nr 37/2024 (614)

NA POCZĄTEK

5
O GODNOŚCI BRONISŁAW WILDSTEIN
6
SYGNALISTA NADAJE NIEOFICJALNY PRZEGLĄD TYGODNIA
8
SPOWIEDŹ TUSKA KRZYSZTOF FEUSETTE
9
ZNOWU WRZESIEŃ DOROTA ŁOSIEWICZ
10
ŚWIATOWE ŻYCIE REDAGUJE KONRAD KOŁODZIEJSKI
12
WRZESIEŃ 1939. MORDERCY RUSZAJĄ NA POLSKĘ JAN PIETRZAK
12
LEPSZE „ŚWIĘTE KROWY” I „KOSZ PREZENTÓW” DLA TUSKA SAMUEL PEREIRA
13
CHIŃSKI ŁAD MARTA KACZYŃSKA-ZIELIŃSKA
14
WALIZKA ŻAKLINY SKOWROŃSKIEJ MICHAŁ KORSUN
16
KARMA WRACA LECH MAKOWIECKI

TEMAT TYGODNIA

17
PUK, PUK! KTO TAM? UŚMIECHNIĘTA POLSKA! MAREK PYZA

KRAJ

22
ODEBRANA SUBWENCJA, CZYLI DOBIĆ PIS PIOTR GURSZTYN
25
KOSZT UNII KONRAD KOŁODZIEJSKI
28
Z HANNĄ DOBROWOLSKĄ ROZMAWIA DOROTA ŁOSIEWICZ
32
DZIURAWE SIECI KOSINIAKA-KAMYSZA STANISŁAW JANECKI
34
TO, CO RZĄD ROBI W SPRAWIE ABORCJI, JEST BARBARZYŃSTWEM Z MARKIEM GRABOWSKIM ROZMAWIA GORAN ANDRIJANIĆ
36
ZŁAMANY MONOPOL MACIEJ WALASZCZYK

OPINIE

39
NIC SIĘ NIE STAŁO, GERMANIE NIC SIĘ NIE STAŁO DARIUSZ MATUSZAK

ŚWIAT

42
MIGRACJA, GŁUPCZE! ALEKSANDRA RYBIŃSKA
45
KOMUNIŚCI, CZYLI NIEMIECKIE „DEMOKRATYCZNE CENTRUM” JAN ROKITA
48
KTO UCIEKA Z UKRAINY? JAKUB AUGUSTYN MACIEJEWSKI
50
POBÓR, KTÓRY JEST LUBIANY MAREK BUDZISZ
54
POKAŻ MI SWÓJ TATUAŻ, A POWIEM CI, W JAKIM GANGU JESTEŚ MAŁGORZATA WOŁCZYK

SIECI KULTURY

57
PO DRUGIEJ STRONIE OBIEKTYWU JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
59
MELPOMENA W UŚCISKU LEWICY MACIEJ WALASZCZYK
62
NIECH ZDYCHA ROBERT TEKIELI
63
WOJNA CYWILIZACJI ROBERT TEKIELI
64
KOKTAJL KULTURALNO-POLITYCZNY MACIEJ WALASZCZYK
66
ZAREMBA PRZED TELEWIZOREM PIOTR ZAREMBA

HISTORIA

67
BRYTYJCZYCY ODWOŁUJĄ POLSKIEGO NACZELNEGO WODZA STANISŁAW PŁUŻAŃSKI

PODRÓŻE

70
FILMOWE SZLAKI: ZAKOCHANY MICKIEWICZ JOLANTA GAJDA-ZADWORNA

KUCHNIA

71
SŁODKO-SŁONY/WILCZYM OKIEM ANNA MONICKA, PRZEMYSŁAW BARSZCZ

NA KONIEC

72
OGNIEM NA WPROST ANDRZEJ RAFAŁ POTOCKI
73
CHAOS W PARYŻU I TĘSKNOTA ZA SZCZĘSNYM RYSZARD CZARNECKI
74
PROCES ANTYCYWILIZACYJNY ANDRZEJ ZYBERTOWICZ
okładka
 
 

Tuskokracja – ustrój brutalny

W 2018 r. świętowaliśmy 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. W pięknym i pokojowym Marszu Niepodległości wzięło udział kilkaset tysięcy ludzi. Po sześciu latach tamto wydarzenie wraca jako sprawa kryminalna. Okazuje się, że ktoś z uczestników miał wówczas grozić komuś innemu, co stanowi wystarczający pretekst do siłowego wdarcia się do domu Roberta Bąkiewicza, zarekwirowania mu prywatnych urządzeń elektronicznych. Nowe metody działań bodnarowców nie są jedynie szaleństwem. To już systematyczne represje. Celem jest zastraszenie, zablokowanie inicjatyw obywatelskich i obezwładnienie opozycji.

Brutalność działań, które państwo Tuska podejmuje przeciwko obywatelom, powinno obudzić najwyższy sprzeciw. Regularnie mamy do czynienia z naruszaniem miru domowego, i to nawet na najwyższych szczeblach. Kilka miesięcy temu funkcjonariusze wdarli się do pałacu prezydenckiego podczas nieobecności głowy państwa i wyprowadzili stamtąd posłów Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Mieliśmy też siłowe wtargnięcie do domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry podczas jego nieobecności i wyniesienie jego rzeczy osobistych oraz zatrzymanie posła Marcina Romanowskiego. Są areszty, zatrzymania, unieważnianie immunitetów i coraz bardziej bezczelne groźby. Byli ministrowie są uznawani za zorganizowaną grupę przestępczą, a Donald Tusk nie czuje żadnych hamulców, gdy podczas konferencji prasowej wygraża I prezes Sądu Najwyższego „zawiadomieniem o podejrzeniu przestępstwa”.

Cały aparat państwa został uruchomiony w jednym celu: zniszczeniu obecnej opozycji i środowisk katolicko-konserwatywnych. Realizowany jest plan przedstawiony przez niemieckiego publicystę Klausa Bachmana, który przekonywał w „Berliner Zeitung”, że „jeśli nowy rząd naprawdę chce rządzić, musi skierować całą siłę państwa policyjnego przeciwko PiS i prezydentowi”. I kieruje. Bezwzględnie i na oślep. Nie ma dnia, by nie padły kolejne groźby, a służby podległe Adamowi Bodnarowi uwijają się wokół realizacji planu zemsty tak pieczołowicie, że problematyczne zaczyna być ściganie realnych złoczyńców. Póki co najgroźniejszymi przestępcami w państwie Tuska wydają się dwie urzędniczki i ksiądz, którzy od pół roku siedzą w areszcie za to, że realizowana była budowa ośrodka pomocy ofiarom przemocy w legalnie wygranym konkursie.

I choć cała uwaga jest skupiona na rzekomej przestępczości poprzedniego rządu, życie gospodarcze biegnie własnym torem, a polskie sprawy zostały totalnie odpuszczone. Przez 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości nie mieliśmy tak potężnego deficytu państwa, w jaki wpędza Polskę rząd Tuska. Mimo to znajdowały się wówczas środki na programy społeczne, wielkie inwestycje, tarcze ochronne, wydatki specjalne podczas niespotykanych wcześniej kryzysów, jak pandemia czy wojna na Ukrainie.

Zamiast jednak szukać konstruktywnych rozwiązań, obecna ekipa przepala miliony na komisje śledcze ścigające PiS, rozrośnięty ponad miarę aparat urzędniczy i działania, które nie stanowią materii inwestycyjnej. Słychać też o kolejnych planach zwijania gospodarki oraz likwidacji przedsiębiorstw. Próżno szukać konstruktywnych rozwiązań tej sytuacji u ekipy, której jedyną troską jest wdrażanie neomarkistowskiej ideologii do działań społecznych i edukacyjnych oraz przykrywania własnej niemocy kreowaniem kolejnych afer, przypisywanych poprzednikom. Ma powstać zbiorowe przekonanie, że „piniendzy nie ma”, bo przez osiem lat rozkradło je PiS. Stąd te zmasowane ataki, zatrzymania, komisje i areszty.

Efektem tych działań jest kompletne rozmontowanie państwa, które staje się coraz bardziej represyjne. Uderzono już we wszystkie przestrzenie: polityki, mediów, Kościoła, wymiaru sprawiedliwości, organizacji społecznych. Każdy, kto angażował się w działania publiczne, musi być dziś przygotowany na niespodziewaną wizytę funkcjonariuszy, rewizję rzeczy osobistych i wszelkie inne konsekwencje, bo domniemanie niewinności nie jest respektowane w tym ustroju. Wtargnięcie do domu Roberta Bąkiewicza za absurdalną sprawę sprzed sześciu lat wygląda jak upiorna mistyfikacja mająca na celu społeczne zastraszenie.

Należy się też spodziewać kolejnych uderzeń w patriotyczno-katolickie organizacje, a w niedługim czasie również media. Tuskokracja jest ustrojem niezwykle brutalnym, a co najgorsze – bezkarnym. Przynajmniej na razie.

Marzena Nykiel

W tygodniku „Sieci”: Ścigani

08.09.2024

W najnowszym numerze „Sieci” szokująca prawda, jak za rządów Donalda Tuska traktowana jest opozycja i środowiska patriotyczne. Masowe zatrzymania, areszty wydobywcze, wielogodzinne przeszukania w domach, konfiskata prywatnych dokumentów i urządzeń elektronicznych. Upokarzanie i doprowadzanie całych rodzin do traumy – wylicza Marek Pyza na łamach tygodnika.

Czytaj więcej

MEN celowo niszczy polską oświatę

08.09.2024

Dementuję przeświadczenie społeczne, że minister edukacji jest osobą niekompetentną, że nie wie, co robi. To nieprawda. MEN jest podwykonawcą unijnych projektów oświatowych, które mają prowadzić do utworzenia europejskiego obszaru edukacji – mówi Hanna Dobrowolska, polonistka, autorka podręczników szkolnych do języka polskiego dla klas 4–6, nauczania początkowego oraz licznych pomocy metodycznych, współzałożycielka Ruchu Ochrony Szkoły, odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi, w rozmowie z Dorotą Łosiewicz w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.

Czytaj więcej

Złamany monopol

08.09.2024

Telewizja wPolsce24 ruszyła i się rozpędza. Fakt, że jest dziś nadawcą z ogólnopolską koncesją, świadczy o przełamaniu medialnego monopolu. To bardzo boli tych, którzy ciągle żyją w przekonaniu, że „ma być tak, jak było”. Nie będzie! – pisze Maciej Walaszczyk w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.

Czytaj więcej

Puk, puk! Kto tam? Uśmiechnięta Polska!

08.09.2024

Masowe zatrzymania, areszty wydobywcze, wielogodzinne przeszukania w domach, konfiskata prywatnych dokumentów i urządzeń elektronicznych. Upokarzanie i doprowadzanie całych rodzin do traumy. Wszystko z naruszeniem przepisów i łamaniem elementarnych praw zainteresowanych osób. Do tego regularne przecieki ze śledztw i medialna nagonka. To nie jest żadne przywracanie praworządności, lecz brutalna wojna polityczna, która coraz bardziej zamienia nasze państwo w demokraturę – pisze Marek Pyza w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.

Czytaj więcej
 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła