Archiwum
Wydanie nr 36/2015 (145)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
18KRAJ
24W SIECI KULTURY
53OPINIE
68HISTORIA
76ŚWIAT
80GOSPODARKA
86NA KONIEC
92Milczeć i kłamać
Co można zrobić, kiedy spotykamy się z wyjątkowo niewygodną informacją? Można ją przemilczeć albo na jej temat kłamać. Można też trochę milczeć i trochę kłamać. Powyższe odnosi się do reakcji mainstreamu na ujawnioną przez „wSieci” informację o sterowaniu prowokacją skierowaną przeciw Andrzejowi Dudzie przez osoby, które można skojarzyć ze sztabem Bronisława Komorowskiego. A także — do dziwacznej fali agresji, z jaką mainstream atakuje Lasy Państwowe.
Ta ostatnia kampania jest trudna do pojęcia. Bo przecież nie dzieje się z tą instytucją nic szczególnego. Jest dochodowa. Nie została tam wykryta żadna afera. Być może są tam rezerwy gospodarności, ale to jest maksimum krytyki, którą można z dobrą wolą sformułować. Tymczasem w przedsiębiorstwo to walą czołówki „GW” i „Polityki”. Gdy ujawniano kolejne, prawdziwe, dotyczące obecnej władzy afery, redakcje te działały według innych standardów…
O przejawianej w tej sprawie determinacji medialnego mainstreamu najdobitniej chyba świadczy milczenie nad ujawnioną przez WikiLeaks notatką amerykańskiej ambasady w Warszawie, w której ambasador informuje Waszyngton, że ówczesny marszałek Sejmu Bronisław Komorowski powiedział mu, iż premier Tusk jest zdeterminowany, by sprywatyzować PLP — aby uzyskać środki na odszkodowania dla środowisk żydowskich.
Ta notatka jest niezwykle niewygodna, więc się ją konsekwentnie zamilcza. W dodatku — co też pokazuje determinację — media głównego nurtu jak na komendę przyjęły sprzeczną z założeniami dziennikarstwa zasadę. Kiedy muszą napisać, że ktoś twierdzi, iż Platforma chciała prywatyzacji Lasów Państwowych, piszą (w tekstach informacyjnych, a nie w komentarzach!), że te zarzuty są fałszywe lub bezpodstawne.
Ot tak, bez argumentów, od siebie — to ma być niby takie ewidentne. No i bez odniesienia do notatki WikiLeaks. Bo gdyby się do niej odnieść, trudno by było uzasadnić opinię, że zarzuty są w tak oczywisty sposób nieuzasadnione. Zamilczana jest też nasza informacja o tym, że dżentelmen przedstawiający się jako człowiek ze sztabu Komorowskiego organizował prowokację przeciw kontrkandydatowi ówczesnego prezydenta, oferując za jej przeprowadzenie mieszkanie komunalne w Warszawie.
To również bardzo niewygodne i trudno temu zaprzeczyć. Więc najlepiej milczeć. Dowodzicie w ten sposób intelektualnej bezsilności, panowie.
Piotr Skwieciński
Tylko we „wSieci” – operacja: sprzedać lasy
Marzena Nykiel ujawnia na łamach nowego wydania tygodnika „wSieci”, jak Platforma kłamie w sprawie lasów – dowody na tajny plan w tej sprawie są mocne.
LAS KŁAMSTW PLATFORMY
Mocne dowody na tajny plan sprzedaży lasów państwowych.
Kto stoi za spiskiem?
Kto stoi za za prowokacją wymierzoną w kandydata PiS na prezydenta?
Kaczyński to fajny człowiek
Z Joanną Lichocką, dziennikarką, publicystką, autorką filmów dokumentalnych, która przyjęła propozycję startu w wyborach parlamentarnych z listy Prawa i Sprawiedliwości z okręgu kalisko-leszczyńskiego – w nowym wydaniu tygodnika „wSieci” rozmawiają Jacek i Michał Karnowscy.
Sprawa ks. Popiełuszki już w Watykanie
Przełomowy moment w kanonizacji Księdza Jerzego