Autorzy 2023 - promocja!

Archiwum

Wydanie nr 35/2024 (612)

NA POCZĄTEK

5
ŻOŁNIERZE NADAL WYKLĘCI BRONISŁAW WILDSTEIN
6
SYGNALISTA NADAJE NIEOFICJALNY PRZEGLĄD TYGODNIA
8
POD ŚNIĘTYM LESZCZEM KRZYSZTOF FEUSETTE
9
CO SŁYCHAĆ W UŚMIECHNIĘTEJ POLSCE DOROTA ŁOSIEWICZ
10
ŚWIATOWE ŻYCIE REDAGUJE KONRAD KOŁODZIEJSKI
12
Z ZASOBÓW PAMIĘCI… JAN PIETRZAK
12
O WYŻSZOŚCI SIKORSKIEGO NAD CIĄŻYŃSKIM SAMUEL PEREIRA
13
INNE POSTRZEGANIE BEZPIECZEŃSTWA MARTA KACZYŃSKA-ZIELIŃSKA
14
WALIZKA MARCINA BĄKA MICHAŁ KORSUN
17
KAŻDE POKOLENIE MA WŁASNY CZAS LECH MAKOWIECKI

TEMAT TYGODNIA

18
300 MILIONÓW DZIENNIE KONRAD KOŁODZIEJSKI

KRAJ

22
KLĘSKA NEO-TVP JAKUB AUGUSTYN MACIEJEWSKI
25
PREZYDENT NA MIARĘ STANISŁAW JANECKI
28
10 RAD NA NOWY ROK SZKOLNY DOROTA ŁOSIEWICZ

ŚWIAT

31
ZAGADKA WYSADZENIA NORD STREAM MAREK BUDZISZ
34
RADYKALNY WYBÓR AMERYKI DARIUSZ MATUSZAK
37
ŻYĆ WIECZNIE ALEKSANDRA RYBIŃSKA
40
KTO W WATYKANIE CHRONI RUPNIKA? GORAN ANDRIJANIĆ
42
GEOPOLITYCZNA WIZJA VIKTORA ORBÁNA GRZEGORZ GÓRNY
45
MOC CAMINO MAŁGORZATA WOŁCZYK

OPINIE

48
Z TOMASZEM ROWIŃSKIM ROZMAWIA GORAN ANDRIJANIĆ

HISTORIA

50
NIEMIECKIE LUDOBÓJSTWO NA POLAKACH STANISŁAW PŁUŻAŃSKI

SIECI KULTURY

53
CIEMNA STRONA GWIAZD JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
56
WYTWORNY, SPEŁNIONY I SAMOTNY MACIEJ WALASZCZYK
58
SATANIC PANIC ROBERT TEKIELI
59
WOJNA CYWILIZACJI ROBERT TEKIELI
60
KOKTAJL KULTURALNO-POLITYCZNY MACIEJ WALASZCZYK
62
ZAREMBA PRZED TELEWIZOREM PIOTR ZAREMBA

NA WAKACJE

63
FLAMENCO, CORRIDA, MALAGA I WSZYSTKO JASNE PIOTR OSTROWSKI

SPORT

66
KATARZYNA NA SZCZYCIE DOROTA MĘKARSKA

NATURA DLA LUDZI

68
NIEZNANE LASY EUROPY PRZEMYSŁAW BARSZCZ

KUCHNIA

70
MOJE SMAKI: JULIETTE BINOCHE JOLANTA GAJDA-ZADWORNA
71
SŁODKO-SŁONY/WILCZYM OKIEM ANNA MONICKA, PRZEMYSŁAW BARSZCZ

NA KONIEC

72
OGNIEM NA WPROST ANDRZEJ RAFAŁ POTOCKI
73
MECZ ŻENADA RYSZARD CZARNECKI
74
NA KOGO PRZERZUCIĆ GŁOSY! KATARZYNA I ANDRZEJ ZYBERTOWICZOWIE
okładka
 
 

Konwejer Tuska

Kiedy Polak otrzymuje w Berlinie lub w Moskwie nagrodę za zarządzanie Polską, powinna nam się zapalić lampka alarmowa. Silna militarnie, realnie suwerenna, rozwijająca się gospodarczo, zdolna do zatrzymania młodych obywateli Rzeczpospolita nie jest w interesie tych stolic i nigdy nie będzie. Owszem, Niemcy mogą chcieć Polski tylko uległej, sprowadzonej do zaplecza gospodarczego, a Rosjanie zniewolonej w sposób prymitywny, XIX-wieczny, ale zasadnicza sprzeczność pozostaje w mocy. Dobre rządzenie naszym krajem także dzisiaj oznacza konieczność twardej obrony jego interesów, co w konsekwencji sprowadza ataki ze strony sąsiednich potęg.

Za swoje „zasługi” w  latach 2007–2014 Donald Tusk otrzymywał niemieckie medale, a cena dla naszego kraju była straszna. Armia w stanie zapaści, wyprzedaż majątku narodowego, mafie VAT-owskie, pogłębianie podziałów społecznych, głodne dzieci i emigracja młodych. Dziś zaczyna się powtórka z tej ponurej historii, o czym przeczytacie państwo we wstrząsającym tekście Konrada Kołodziejskiego (str. 18–21). Równocześnie ekipa Tuska brutalnie łamie konstytucję, ustawy, uprawnienia prezydenta i Trybunału Konstytucyjnego. Rządzi bezprawnymi uchwałami, rozporządzeniami, aresztami wydobywczymi i brutalną siłą policyjnej pałki. Nic, nawet konkordat nie jest dla niej ograniczeniem, bez wstydu jednostronnie niszczy cały system nauczania religii w szkołach. Zapewne po to, by w to miejsce wprowadzić propagandę demoralizacji, zachowań „nienormatywnych”, a w efekcie zaburzeń młodych ludzi.

Nawet najlepiej opłacana rządowa propaganda nie jest w stanie przypudrować tego obrazu. Zresztą klęska neo-TVP, co bardzo ciekawie opisuje Jakub Maciejewski na str. 22–24, pośrednio jest wynikiem dramatycznie niskiej jakości tych rządów. Ta władza nie ma się czym pochwalić, nie ma żadnego pomysłu na Polskę. Jest leniwa, żałośnie słaba intelektualnie, w swoich metodach często zwyczajnie kryminalna. Sięga też po „putinowskie szmaty”. W takich warunkach propagandystom pozostaje tylko przekaz w stylu putinowsko-łukaszenkowskim, czyli całodobowe, nieprzerwane szczucie na politycznych konkurentów.

Po 13 grudnia 2023 r. uruchomiono właśnie taki konwejer, taśmociąg prześladowań opozycji. Centrum decyzyjne obozu władzy dba dzisiaj wyłącznie o to, by każdego tygodnia rzucić na tę taśmę nową ofiarę. Żadne fakty nie mają tu znaczenia, żadne zasługi dla państwa polskiego nie chronią przed bezprawiem, niewinność nie jest najmniejszą przeszkodą. Dowody są uznawane za zbędne. Tusk rzucił hasło o podobno skradzionych „100 mld”. Ale już jego ministrowie bąkali pod nosem o 5 mld, które są „badane”.

Normalne prowadzenie urzędów, instytucji, spraw państwowych jest nazywane przez obsługę konwejera przestępstwami, a wydawanie pieniędzy na inwestycje i cele społeczne próbuje się przedstawiać jako rzekome złodziejstwo. Szczególnym, perwersyjnym przykładem jest tu ściganie ludzi, którzy podejmowali trudne i pilne decyzje w czasie pandemii i wojny. Dziś oskarżyciele w ogóle wymazują ten kontekst. Kto w tej sytuacji zaryzykuje dla państwa i jego obywateli cokolwiek w przyszłości?

Konwejer prześladowań ma zajmować opinię publiczną na co dzień, by nie dostrzegła procesu demontażu polskiej gospodarki i instytucji państwa polskiego. Ale jest i cel dalekosiężny: zniszczenie tych instytucji demokratycznych, które mogą ochronić obywateli przed coraz bardziej autorytarną władzą oraz tych, które mogą się stać formułą organizacji społecznego oporu i w konsekwencji zmiany. Nie ma wątpliwości, że dziś jest nią Prawo i Sprawiedliwość kierowane przez Jarosława Kaczyńskiego. Nie ma żadnych podstaw, by odbierać tej formacji finansowanie publiczne, a stawiany zarzut korzystania z promocji, jaką niesie sprawowanie władzy, jest bezprawny i zakłamany. Bo jeśli to powód do odebrania subwencji, dlaczego nie ściga się PO za Campus Polska, billboardy Owsiaka, propagandę miejską Trzaskowskiego?

Z punktu widzenia Polaka zatroskanego sprawami kraju dzieją się rzeczy bardzo złe. Kto może być zadowolony z takiej polityki? Odpowiedź przynosi informacja, że w połowie września Donald Tusk ma otrzymać kolejną niemiecką nagrodę. W Poczdamie wręczy mu ją i wygłosi laudację kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Ma być przyznana za „niezachwianą walkę z autokracją”. W uzasadnieniu wymienią zapewne listę wrzuconych za kraty patriotów i podadzą listę zarżniętych polskich gospodarczych czempionów.

Jak długo Polacy będą na to pozwalali?

Michał Karnowski

W tygodniku „Sieci”: 300 milionów strat dziennie kosztują rządy Tuska

25.08.2024

W najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci” szokujące wyliczenia strat, jakie już ponieśliśmy przez rządy Tuska – ostatnie 9 miesięcy kosztowało nas blisko 73 mld zł, czyli 300 mln zł dziennie. A wszystko wskazuje na to, że obecny rząd dopiero się rozpędza.

Czytaj więcej

Klęska Neo-TVP

25.08.2024

Siłowe przejęcie mediów publicznych usprawiedliwiano obietnicą, że nowa TVP będzie lepsza. Nie jest. Merytorycznie słaba, politycznie powtarzająca linię TVN, rozdzierana intrygami i dramatami pracowników – pisze Jakub Augustyn Maciejewski w najnowszym wydaniu tygodnika „Sieci”.

Czytaj więcej

Zagadka wysadzenia Nord Stream

25.08.2024

Ukraina, Rosja, a może Stany Zjednoczone? Kto naprawdę stoi za zniszczeniem obu nitek bałtyckiego Gazociągu Północnego? – pyta Marek Budzisz na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci”.

Czytaj więcej

300 milionów dziennie

25.08.2024

Według naszych ostrożnych szacunków 9 miesięcy rządów Donalda Tuska kosztowało Polaków astronomiczną kwotę blisko 73 mld zł. W przeliczeniu daje to 300 mln dziennie. A wszystko wskazuje na to, że obecny rząd dopiero się rozpędza – pisze Konrad Kołodziejski na łamach najnowszego wydania tygodnika „Sieci”.

Czytaj więcej
 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła