Archiwum
Wydanie nr 33/2019 (348)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
22KRAJ
28DODATEK
49SIECI KULTURY
67OPINIE
76HISTORIA
83ŚWIAT
86GOSPODARKA
92NATURA DLA LUDZI
100PODRÓŻE
104NA KONIEC
106Klucz do zwycięstwa
Kto wygra jesienne wybory, bez wątpienia najważniejszą bitwę polityczną o kształt Polski od 1989 r.? Warto zapamiętać odpowiedź udzieloną w ubiegłotygodniowym wywiadzie dla „Sieci” przez prof. Norberta Maliszewskiego, jednego z najlepszych analityków w Polsce. Otóż o zwycięstwie lub przegranej zdecyduje mobilizacja. „Prawo i Sprawiedliwość, jeśli chce wygrać samodzielne rządy, musi każdego dnia zabiegać właśnie o mobilizację wyborców. Tu największym zagrożeniem jest przekonanie, iż sukces jest gwarantowany, że już wygraliśmy, że to się już rozstrzygnęło. Ato nieprawda. Decyduje dzień wyborów i wtedy ludzie muszą nie tylko daną partię popierać w deklaracjach, lecz i pójść do wyborów. To było kluczem do zwycięstwa PiS 26 maja”. A także, dodaje profesor, przyczyną bolesnej przegranej w stolicy w wyborach samorządowych. Wtedy z kolei dużo bardziej zmobilizowali się przeciwnicy prawicy. Wniosek z całego wywiadu jest jasny: kampania wyborcza niewielu przekona do zmiany zdania, na kogo chcą głosować. Liczyć się będzie to, kogo uda się namówić, by ruszył się z domu i poszedł do lokalu wyborczego.
Wbrew opinii wielu komentatorów uważam, że choć wygrana PiS jest bardzo prawdopodobna, to kontynuacja rządów obozu Jarosława Kaczyńskiego wcale nie jest pewna. Nic tu nie jest, kolokwialnie mówiąc, posprzątane. Obóz propolski jest dziś usypiany przez rozpad Koalicji Europejskiej i wrażenie skonfliktowania trzech wyłonionych z niej bloków: platformerskiego, peeselowskiego i lewicowo-postkomunistycznego. Pewne przedwyborcze napięcia rzeczywiście tam występują, ale wspólny mianownik niechęci (czasem nienawiści) do PiS nie został ani nie zostanie zniesiony. Nie ma też w mojej ocenie żadnych szans, by np. takie PSL przedłożyło realne interesy polskiej wsi ponad własny egoizm i wybrało jesienią koalicję z PiS. W tej sprawie trzeba słuchać raczej Marka Sawickiego, atakującego ostro PiS, a nie Eugeniusza Kłopotka, zresztą wypchniętego z list.
Kluczem do przyszłości kraju pozostaje zatem osobiste zaangażowanie każdego obywatela przejętego Polską. To w pewnym sensie bardzo optymistyczne, bo dowodzi, że demokracja działa. To my wszyscy zdecydujemy, jak potoczą się sprawy. Czy wywiesimy plakat, zmobilizujemy bliskich, przekonamy znajomych? Spokojnie, z miłością bliźniego warto zabiegać o dobro i prawdę. Oś podziału jest jasna. Zmiany w Polsce widać gołym okiem, choć nie wszystko poszło doskonale i wiele trzeba jeszcze zrobić. Zwycięstwo opozycji będzie natomiast powrotem III RP w najgorszym wydaniu, z masową wyprzedażą majątku narodowego, z planem tęczowej reedukacji Polaków. I nie są to żadne przypuszczenia, ale precyzyjny plan, jasno wyłożony przez samego Grzegorza Schetynę w jego wydanej właśnie książce (więcej o sprawie czytaj na s. 41).
Michał Karnowski
Legenda polskiego jazzu jest pedofilem – ogłasza dziennikarz śledczy Mariusz Zielke. Publikuje relacje ofiar i zapowiada film, który wstrząśnie show-biznesem. Dlaczego o sprawie nie informują wielkie media, które jeszcze niedawno z taką energią chciały walczyć z tym procederem? – pisze w nowym wydaniu tygodnika „Sieci” Marek Pyza.
W najnowszym „Sieci”: Pedofile ze świecznika
Legenda polskiego jazzu jest pedofilem – ogłasza dziennikarz śledczy Mariusz Zielke. Publikuje relacje ofiar i zapowiada film, który wstrząśnie show-biznesem. Zmowa milczenia, jaka obowiązywała w tej i wielu innych sprawach, ma szansę wreszcie zostać przerwana. Jednocześnie w Sejmie kończą się prace nad ustawą badającą przypadki pedofilii w różnych środowiskach. Na elity pada blady strach. Dlaczego o sprawie nie informują wielkie media, które jeszcze niedawno z taką energią chciały walczyć z tym procederem? – pisze w nowym wydaniu tygodnika „Sieci” Marek Pyza.
Czy zostanie przerwana zmowa milczenia?
Legenda polskiego jazzu jest pedofilem – ogłasza dziennikarz śledczy Mariusz Zielke. Publikuje relacje ofiar i zapowiada film, który wstrząśnie show-biznesem. Zmowa milczenia, jaka obowiązywała w tej i wielu innych sprawach, ma szansę wreszcie zostać przerwana. Jednocześnie w Sejmie kończą się prace nad ustawą badającą przypadki pedofilii w różnych środowiskach. Na elity pada blady strach. Dlaczego o sprawie nie informują wielkie media, które jeszcze niedawno z taką energią chciały walczyć z tym procederem? – pisze Marek Pyza w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Chcemy się wtrącać – dla dobra Unii
Moje kandydowanie do Komisji Europejskiej zostało przez niektórych przywitane pełnym oburzenia stwierdzeniem, że miałem i mam w kilku sprawach europejskich własne zdanie. To ma być teraz w Europie polityczną zbrodnią? – mówi prof. Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta, polski kandydat na członka Komisji Europejskiej w rozmowie z Michałem Karnowskim w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Konfederacja w rozsypce
Szklany sufit wiszący nad środowiskami zgrupowanymi wokół Ruchu Narodowego, kolejnych odnóg partii Janusza Korwin-Mikkego i środowiska Grzegorza Brauna wydaje się nie do przebicia. Liderzy Konfederacji liczą jednak, że w październiku zasiądą w parlamencie. Na razie mają jednak inne problemy – pisze Marcin Fijołek w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Metoda D’Hondta. Jak to działa
Jeśli PiS chce myśleć o pewnej i bezpiecznej większości w przyszłym Sejmie, to musi utrzymać obecną kilkunastoprocentową przewagę nad następną w kolejności Koalicją Obywatelską. Jeżeli część wyborców PiS pozostanie bowiem w domu i ta przewaga stopnieje poniżej 10 proc., to przy spodziewanej dużej mobilizacji elektoratu antypisowskiego opozycja ma szansę na przejęcie rządów. Metoda D’Hondta premiuje wprawdzie zwycięzcę, ale jeśli ma on – tak jak PiS – wszystkich przeciwko sobie, to aby pozostać u władzy, jego zwycięstwo musi być bezapelacyjne i zdecydowane – pisze Konrad Kołodziejski w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Przetarg na zbawców
Poszukiwanie zbawców Polski zaczęło się od Janusza Palikota, a kończy na Aleksandrze Dulkiewicz – pisze Stanisław Janecki w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.