Archiwum
Wydanie nr 9/2023 (534)
NA POCZĄTEK
6TEMAT TYGODNIA
23KRAJ
40ŚWIAT
56HISTORIA
70SIECI HISTORII
73GOSPODARKA
82ZDROWIE
94PODRÓŻE
98NA KONIEC
100Biden nie kupił narracji opozycji. To duża jej klęska
Cyrkowe przedstawienie odgrywane przez polityków opozycji wokół rzekomych rozmów i spotkań z prezydentem Joe Bidenem wymaga kilku słów komentarza. Gdy przedrzemy się przez sceniczne kotary i dymy, zobaczymy za kulisami panikę. Fakty bowiem są brutalne: amerykański prezydent potraktował liderów opozycji jako jednych z wielu przedstawicieli polskich elit (często niestety). Dostali uścisk dłoni w tłumie lub „na ściance”, kilkadziesiąt sekund, kilka kurtuazyjnych słów, czasami zdjęcie. Wypełnił się tu normalny rytuał wizyty prezydenta ważnego państwa w zaprzyjaźnionym kraju demokratycznym, u ważnego sojusznika wojskowego. Nie dostali zaś tego, na czym zależało im najbardziej: sygnału, że Polska jest krajem wymagającym specjalnego traktowania, z jakimiś problemami z demokracją, z jakąś „opozycją demokratyczną” wymagającą szczególnej uwagi. W to przecież grają od 2015 r. Dlatego wyciskali takim wysiłkiem różne „zaniepokojenia Departamentu Stanu”, zorganizowali sankcje, które Bruksela nałożyła na Polskę pod kłamliwymi zarzutami, i dlatego utrzymują je, mimo że staliśmy się krajem frontowym. Sygnał wyszedł odwrotny: wspaniały sojusznik, piękny naród, silna demokracja oraz skuteczny prezydent i rząd. Celem opozycji było więc zepsucie jednoznacznego obrazu, który niosła wizyta prezydenta USA. Podtrzymane jednoznacznie gwarancje bezpieczeństwa dla naszego kraju, podziękowanie dla polskich władz, uznanie dla Polaków, wyniesienie Polski na nową polityczną orbitę jako lidera formatu europejskiego miało zostać doprawione zastrzeżeniem, że z demokracją jednak jest jakiś kłopot. Nic takiego nie padło w przemówieniu, niczego takiego nie zasugerowano później. Klęska zaliczona przez opozycję jest więc oczywista i łatwa do dostrzeżenia przez każdego w miarę ogarniętego obserwatora. Nawet „ich” lewicowy amerykański prezydent nie kupił narracji o zagrożonej demokracji i nie uznał ich za coś więcej niż normalnych polityków, obecnie bez większego znaczenia.
Michał Karnowski
W nowym "Sieci": Wielka gra Polski
Podczas rozmowy („Musimy być silni”) z Michałem Karnowskim i Marcinem Wikło prezydent Andrzej Duda dzieli się swoimi wrażeniami po wizycie prezydenta USA Joe Bidena w Polsce.
Musimy być silni
Z prezydentem RP Andrzejem Dudą rozmawiają Michał Karnowski i Marcin Wikło.
Jest szansa na zatrzymanie rosyjskiego walca
Gen. broni dr. Bogusław Samol, dyrektor Instytutu Strategii Wojskowej Akademii Sztuki Wojennej w rozmowie z redaktorem Andrzejem Rafałem Potockim.
Platforma ludzkich słabości
"Nie dajmy sobie wmówić, że przeciętny wyborca PO kieruje się tylko troską o demokrację, praworządność czy liberalne wartości".